W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Grodziec

Ucieczka, pościg, rozbite auto i kompletnie pijany 44-latek

2023-04-28 12:21:39
Ucieczka, pościg, rozbite auto i kompletnie pijany 44-latek

Dużą bezmyślnością wykazał się mieszkaniec powiatu pleszewskiego, który kompletnie pijany wsiadł za kierownicę audi Q7. Kiedy policjanci chcieli go zatrzymać za przekroczenie dozwolonej prędkości, zaczął uciekać. Swoje wojaże zakończył rozbiciem auta. 44-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dwie najbliższe noce spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.


W poniedziałek, 24 kwietnia tuż po godzinie 18.30, w Wielołęce, w gminie Grodziec, policjanci z konińskiej drogówki zauważyli audi Q7 jadące z nadmierną prędkością. – Ograniczenie w tym miejscu wynosi 50 km/h, a kierowca rozpędził auto do 68 km/h – informuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy KMP w Koninie. – Funkcjonariusze wydali sygnały do zatrzymania się. Kierowca z dużym opóźnieniem zatrzymał auto kilkanaście metrów za patrolem. Kiedy jeden z policjantów podchodził do kierowcy, ten nagle wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za pojazdem.

Po kilkunastu minutach pościgu w Grodźcu przy ul. Młyńskiej kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie od posesji, a następnie w znajdujący się na niej blaszany garaż. Policjanci natychmiast podbiegli do audi i zatrzymali kierowcę, który znajdował się już na zewnątrz auta. Okazał się nim być 44-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego. Nie podróżował sam, na miejscu pasażera siedział 29-letni mieszkaniec tego samego powiatu. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że jest on kompletnie pijany. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.

Kierowca trafił do policyjnego aresztu, a jego uszkodzony samochód na policyjny parking. 44-latek po dwóch dobach spędzonych w celi usłyszał prokuratorskie zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna przyznał się do obu czynów. Poza utratą prawa jazdy, 44-latek może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.

na


Śledź nas na