W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 18.06-25.07.2025

Stare Miasto

Co najmniej 10 milionów złotych potrzeba na odwodnienie terenów inwestycyjnych

2025-06-23 17:35:06
Co najmniej 10 milionów złotych potrzeba na odwodnienie terenów inwestycyjnych

Co najmniej 10 milionów złotych na kosztować wykonanie odwodnienia terenów inwestycyjnych na Międzylesiu. Na razie jednak nie ma pieniędzy na to zadanie. Być może w przyszłorocznym budżecie miasta zostaną wygospodarowane środki na dokumentację, a to też wcale nie będzie mały wydatek. Wiceprezydent Paweł Adamów wymienił kwotę około miliona złotych.

Temat odwodnienia terenów inwestycyjnych wraca jak bumerang. Tym razem pojawił się podczas wspólnego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury, przy okazji wskazania kwoty 40 tysięcy złotych związanej z tym miejscem. Jarosław Sidor, wiceprzewodniczący komisji infrastruktury, stwierdził, że są to środki na koszenie rowów melioracyjnych na Międzylesiu. Chciał też dowiedzieć się, kiedy będzie gotowa dokumentacja, a także ogłoszony przetarg i przede wszystkim realizacja zadania polegająca na kompleksowym odwodnieniu terenów inwestycyjnych. – Ono nie zostało zrobione od samego początku, kiedy zostały oddane – mówił Jarosław Sidor.

Paweł Adamów zaprzeczył, że są to środki na „koszenie rowów”. Jak wyjaśnił, to kwota na ich wyczyszczenie. – Jest to pozycja, która pojawia się pierwszy raz od wielu lat. Nie robimy tego co roku i nie robiliśmy tego. Stwierdziliśmy, że przystąpimy do tego działania, bo realizowany był przez wydział inwestycji projekt wypracowania koncepcji poprawienia infrastruktury odwodnieniowej na terenach inwestycyjnych. Była przeprowadzona diagnoza. Koncepcja została stworzona 2-3 tygodnie temu, zaprezentowana w urzędzie miejskim przez wykonawcę – mówił wiceprezydent Konina. Dodając, że są przygotowane różne warianty odwodnienia terenów inwestycyjnych, ale to zadanie może kosztować nawet 10 milionów złotych. – Teraz jest etap przystąpienia do przygotowania projektu pozwolenia na budowę, ale jedną z takich rekomendacji wykonawcy było to, żeby przede wszystkim porządnie wyczyścić rowy. Sytuacja jest taka, że one są zarośnięte, często krzakami, drzewami. Powoduje, że są niedrożne i wyczyszczenie może w diametralny sposób poprawić sytuację na terenach inwestycyjnych. Te rowy nie były nigdy czyszczone, odkąd powstała tam cała infrastruktura, dlatego stwierdziliśmy, że przeznaczymy środki po pierwsze na to, żeby wybrać wykonawcę, który zacznie w tych newralgicznych miejscach czyścić rowy – dodał wiceprezydent Adamów. Dodając, że na pewno trzeba to robić regularnie i etapowo zanim miasto zdecyduje się na wydanie tych milionów złotych. – Chcemy się teraz skupić właśnie na takich działaniach bieżących, które w moim przekonaniu mogą dać o wiele większy skutek niż budowa całej infrastruktury odwodnieniowej – dodał Paweł Adamów.

Do słów wiceprezydenta Adamowa, że nie były do tej pory czyszczone rowy na terenach inwestycyjnych, odniósł się Jarosław Sidor. – Mogę to publicznie powiedzieć, że jest to kłamstwo, bo były czyszczone, koszone – przyznał. Natomiast radny Joachim Sikorski chciał wiedzieć, czy jest jakaś perspektywa czasowa dotycząca wystąpienia o pozwolenie na budowę związaną z odwodnieniem terenów. Paweł Adamów zaproponował, żeby podczas posiedzenia komisji infrastruktury w czasie wakacji została przedstawiona całościowa koncepcja (jej wykonanie kosztowało 150 tysięcy złotych) związana z odwodnieniem terenów inwestycyjnych. – Pokażemy państwu, jaka jest skala, zanim przystąpimy do opracowywania dokumentacji, bo ona musi być dobrze przemyślana. Przypomnę, że mieliśmy dokumentację na tereny inwestycyjne i ona była zła, ona niczego by nie załatwiła. Tam, to dopiero było marnotrawstwo pieniędzy – mówił Paweł Adamów. – Te pieniądze się okazały wyrzucone w błoto, bo ta dokumentacja musiała być odsunięta i musieliśmy zrobić koncepcję, która szerzej na to wszystko spojrzała. Teraz prowadzimy korespondencję z Kazimierzem Biskupim, który też chce z nami uzgodnić odpływ swoich wód z całej Posady i to też jest okazja do tego, żeby jakieś negocjacje przeprowadzić – dodał wiceprezydent Konina. Wspomniał, że może gmina „dorzuciłaby” do tej inwestycji. – Nie mówię o jakiejś dużej kwocie – dodał Paweł Adamów. Cała inwestycja szacowana jest na co najmniej 10 milionów złotych. – To będzie inwestycja przechodząca przez działki prywatne, co też nie jest łatwe, więc następnym etapem jest opracowanie dokumentacji – dodał Paweł Adamów.


Co najmniej 10 milionów złotych potrzeba na odwodnienie terenów inwestycyjnych
Co najmniej 10 milionów złotych potrzeba na odwodnienie terenów inwestycyjnych
Marcin Szafrański

Śledź nas na