Są czerwone, widoczne z daleka i wyczuwalne przez samochód – nowy system ostrzegania kierowców przed miejscami niebezpiecznymi zamontowano na drodze Rumin-Stare Miasto. To pomysł Zarządu Dróg Powiatowych. Zastosowano go nie tak dawno w Krągoli Pierwszej, gdzie co rusz nieostrożni kierowcy zatrzymywali się na ogrodzeniu jednej z posesji. Problem się skończył. Trasa w gminie Stare Miasto też ma dzięki nowym spowalniaczom stać się bezpieczniejsza.
Przy trasie pomiędzy Starym Miastem a Ruminem w tym roku oddano do użytku ścieżkę pieszo-rowerową. Położono tam też nową nawierzchnię, choć nie na całej drodze. To z powodu braków w kasie, ale jak zapowiada Sylwia Cichocka, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, ma zostać ona dokończona w 2019 roku. Aby jednak nowa, równa nawierzchnia nie spowodowała, że kierowcy będą dociskać pedał gazu, zamontowano tam spowalniacze. Czerwone, poprzeczne progi. – Jest to system stosowany już wcześniej m.in. na drogach krajowych czy wojewódzkich, jako spowalnianie ruchu pojazdów i ostrzeganie kierowców przed miejscami niebezpiecznymi – mówi Dariusz Chrapkowski, kierownik działu utrzymania dróg ZDP w Koninie. Pojawiły się w miejscu, gdzie kończy się ciąg pieszo-rowerowy. Tam rowerzysta musi przejść przez jezdnię i dalej poruszać się drogą, gdyż zgodnie z przepisami, nie wolno mu jechać chodnikiem. – Niezbędne było wykonanie tam przejścia dla pieszych, dlatego w projekcie organizacji ruchu uwzględniono znak „koniec drogi dla rowerów”. Chcieliśmy więc ostrzec w bezpieczny sposób kierowców, że zbliżają się do miejsca, gdzie mogą natrafić na pieszego lub rowerzystę – wyjaśnia Dariusz Chrapkowski. Taki system czterech progów znalazł się w kilku miejscach na tej trasie, także w okolicy skrzyżowania z drogą Posoka-Rzgów, gdyż i tam dochodziło do kolizji. Wybór takiego właśnie systemu ostrzegania nie był przypadkowy. Niedawno taki sam zastosowano w Krągoli Pierwszej, gdzie jednemu z mieszkańców kierowcy ciągle wjeżdżali w ogrodzenie. – Jest tam skrzyżowanie drogi powiatowej z drogą gminną. Wiele osób nie zatrzymało się wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, więc wprowadziliśmy tam takie właśnie poprzeczne progi ostrzegawcze. Mam sygnały, że od tego czasu nie było żadnego zdarzenia – wyjaśnia kierownik. – Stwierdziliśmy, że to dobry element, który się sprawdza – dodaje.
Podobne poprzeczne progi pojawią się też niedługo w Kozarzewie, w gm. Kazimierz Biskupi oraz na drodze do Lichenia.