Ostatnio w kontekście drugiego miejsca dla elektrowni jądrowej wymienia się
Bełchatów. Czy zdaniem szefowej resortu klimatu i środowiska Konin byłby tą
lepszą lokalizacją? – Na pewno ten pomysł jest bliższy mojemu sercu. Natomiast
poza tym muszą o tym decydować parametry ekonomiczne, geologiczne, różnego typu
badania, którym zwykle poddawanych jest kilkanaście lokalizacji i wybiera się
jedną. I tu już naprawdę nie serce, ale jednak głowa musi decydować – przyznaje
Paulina Hennig-Kloska.