Grupa wolontariuszy z Fundacji „Czeremcha” od miesiąca regularnie porządkowała groby na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Węglewskich Holendrach, w gminie Golina. Uwieńczeniem cotygodniowej pracy było ustawienie stroików i zapalenie zniczy na grobach.
Grupa zaczęła spotykać się w Węglewskich Holendrach, aby porządkować cmentarz we wrześniu. – Kiedyś byliśmy w okolicach i spacerując przypadkowo natknęliśmy się na ten cmentarz. Teraz jesteśmy tam co tydzień – mówi Anna Woźna, wychowawca w Fundacji „Czeremcha”. W akcji uczestniczy 9 osób. Co na cmentarzu trzeba było zrobić? – Ten cmentarz był w bardzo złym stanie. Tam nie szło przejść. Pierwszy raz pojechaliśmy, żeby zobaczyć, jakie narzędzia trzeba zabrać, by doprowadzić to miejsce do porządku. Przydała się nawet podkaszarka, żeby wokół grobów zrobić przejście – mówi wychowawca. Koszenie trawy, oczyszczanie z chwastów, usuwanie mchu, którym porosły groby, wygrabianie śmieci i składowanie w jednym miejscu, by później mogły być usunięte. – Wolontariusze postanowili systematycznie opiekować się grobami, by nie pozwolić odrosnąć chwastom. Najciężej było sprzątać za pierwszym razem – mówi Anna Woźna.
W miniony piątek wolontariusze udali się na cmentarz, by jeszcze przed Wszystkimi Świętymi dokończyć porządki. – Zostało jeszcze kilka grobów do sprzątnięcia. Na zakończenie zapaliliśmy znicze. Na tym cmentarzu znajduje się 75 grobów, które są rozrzucone po lesie – mówi Anna Woźna.
W Węglewskich Holendrach znajduje się cmentarz ewangelicko-augsburski założony w pierwszej połowie XIX wieku, przez mieszkających na tych terenach osadników olęderskich. Szacuje się, że w powiecie konińskim powstało 40 osad typu olęderskiego. Przez wiele lat cmentarze ewangelicko-augsburskie były zaniedbane. Nagrobki niszczały z powodu wrastających w nie, nadmiernie rozrastających się krzewów, a także chwastów.