W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Sompolno

Burzliwa sesja absolutoryjna w Kramsku. „Mieszkańcy nie mają zaufania do wójta”

2025-06-30 17:10:31
Burzliwa sesja absolutoryjna w Kramsku. „Mieszkańcy nie mają zaufania do wójta”

Podczas dzisiejszej sesji absolutoryjnej w Kramsku dyskusję po raz kolejny wywołała sprawa szkoły w Woli Podłężnej. Po rozpatrzeniu raport o stanie gminy za rok 2024 za udzieleniem wotum zaufania Andrzejowi Nowakowi, wójtowi gminy Kramsk, głosowało 13 radnych. Był 1 głos przeciw i 1 wstrzymujący się.

Przeciw głosowała radna Emilia Gołębiowska-Kulik. – Mieszkańcy Woli Podłężnej nie mają do pana wójta zaufania. Najpierw był projekt szkoły, a potem nagle pojawiła się uchwała o zaciągnięciu długoterminowej pożyczki. Poza tym pan wójt mówił też, że zrodził się pomysł, żeby pieniądze, które były przeznaczone na Wolę Podłężną, rozdzielić na poszczególne miejscowości. Panie wójcie, w czyjej głowie taki pomysł się zrodził? – pytała.

Marek Lidźbiński, przewodniczący Rady Gminy Kramsk, przypomniał radnej, że głosowanie dotyczyło roku 2024, a nie bieżącego. – Ale to jest ciągłość za poprzedni rok. Sytuacja wyglądała podobnie, przeciągała się, wszystko było przedłużane. Mieszkańcy nie mają zaufania do pana wójta i mówili nawet, że nie jest on wiarygodnym człowiekiem – odpowiedziała Emilia Gołębiowska-Kulik.

Andrzej Nowak, wójt gminy Kramsk, zabrał głos w tej sprawie. – O ile mnie pamięć nie myli, z moich ust nie padła deklaracja, żeby pieniądze przeznaczone na budowę szkoły w Woli Podlężnej podzielić pomiędzy poszczególne sołectwa. Jeśli chodzi o region zachodni naszej gminy, to nie jest tak, że był on pomijany inwestycyjnie, ale wiadomo, że nigdy nie spełnimy wszystkich potrzeb – mówił, po czym przedstawił listę wydatków w gminie na rejon Woli Podłężnej i Rudzicy od 2019 roku.

„To jest w ogóle jakaś plotka”

Radna Małgorzata Górska zauważyła, że wiele inwestycji zostało wykonanych w Woli Podłężnej, a w Rudzicy, którą reprezentuje, mniej. – Życzyłabym sobie, żeby chociaż 10% z tego było u nas zrealizowane w 2024 roku. Naprawdę jest mi przykro, jak ktoś mówi, że w Woli Podlężnej nic się nie dzieje, że nie ma inwestycji. Nagle się mówi, że mieszkańcy nie mają zaufania do wójta. Ja osobiście znam wielu, którzy to zaufanie mają i są zadowoleni. To jest w ogóle jakaś plotka, które ciągle sobie wymyślacie. Nie dość, że inwestuje się w Wolę Podłężną, to ciągle słyszę niezadowolenie. Jak długo można? – mówiła.

Przewodniczący rady zwrócił się do radnej reprezentującej Wolę Podłężną. – 14 milionów nadal jest na budowę szkoły. Rzeczywiście rada gminy podjęła decyzję o niezaciągnięciu olbrzymiego kredytu i spłacie tak dużych odsetek, po których gmina prawdopodobnie mogła zbankrutować. Na tej sesji w ogóle nie rozmawialiśmy o dzieleniu 14 milionów złotych na poszczególnych radnych. Czy to jest kolejny wymysł? Puszczanie plotek w internet i robienia cyrku z Rady Gminy Kramsk i pana wójta zaczyna być rzeczywiście żenujące, więc proszę, aby nie używać niesprawdzonych wiadomości. Jeżeli rada gminy by uchwaliła, że dzielimy te pieniądze na inne cele, wtedy rzeczywiście miałaby pani prawo zabrać głos. Jeżeli jednak rada gminy na wniosek pana wójta nie dokonała żadnych zmian, nawet o tym nie rozmawiała, to pani nie ma prawa używać takich oskarżeń – powiedział Marek Lidźbiński.

„Artyzmem jest poszukiwanie rozwiązań”

Ostatecznie za udzieleniem absolutorium wójtowi gminy Kramsk głosowało 13 radnych, 2 wstrzymało się od głosu. – Bardzo dziękuję za ten symboliczny wyraz podziękowań, który stanowią kwiaty. Powiadało się kiedyś, że kwiaty wręcza się artystom, duchownym i dyplomatom. My chyba nie jesteśmy dyplomatami, ale jeśli mamy do czynienia z takimi osiągnięciami, o jakich mówiliśmy w przypadku pana skarbnika, to jest to pewien rodzaj finansowego artyzmu. Chcę powiedzieć, że tym artyzmem jest również umiejętność poszukiwania rozwiązań, które wypracowywane są w duchu dialogu w taki sposób, że jesteśmy bardzo zgodni. Bardzo dziękuję za współpracę, wsparcie, otwartość, dzielenie się inspiracjami, podtrzymywanie na duchu i jednocześnie ufność w to, że proponowane projekty przynoszą rozwiązania dobre dla naszych mieszkańców – powiedział Andrzej Nowak, wójt gminy Kramsk.

Krystian Cichocki


Śledź nas na