Grzyby zimą? I to nie suszone? Dlaczego nie! Wystarczy tylko wybrać się do lasu między Ignacewem a Leśnictwem w gminach Ślesin i Wierzbinek, żeby uzbierać koszyk gąsek. Pod choinkę jak znalazł…
Na prawdziwy wysyp grzybów natknął się pan Stefan Marciniak, mieszkaniec Sompolna. Zapalony grzybiarz uzbierał kosz gąsek w lasach położonych między Ignacewem a Leśnictwem! – Warto dodać, że pasjonat grzybobrania swoimi zdobyczami często dzieli się ze znajomymi – mówi nasz rozmówca, który również został obdarowany.
Przy okazji zdradził nam, że pan Stefan, mimo iż ukończył 70 lat, cieszy się świetną kondycją. Jest aktywny fizycznie. Z zapałem gra w siatkówkę, a na rowerze, bez względu na porę roku, pokonuje dziennie około 40 kilometrów. I właśnie na rowerze dotarł do lasów, w których – mimo grudnia – zaroiło się od grzybów.