Ksiądz proboszcz jednej z parafii w gminie Kleczew jest już po rozmowie z arcybiskupem Archidiecezji Gnieźnieńskiej, prymasem Polski. Został wezwany po tym, jak wsiadł za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. – Ksiądz prymas skierował proboszcza na leczenie – poinformował nas ks. Remigiusz Malewicz, rzecznik prasowy Archidiecezji Gnieźnieńskiej.
Przypomnijmy – proboszcz jednej z parafii w gminie Kleczew został zatrzymany w piątek 16 sierpnia, około godziny 11.00 na ulicy Kościelnej w Kleczewie. Jednak nie przez policjantów, ale przechodniów, których zaniepokoił widok samochodu jadącego „zygzakiem”, wymijającego inne auta i hamującego z impetem. Gdy auto stanęło 56-letni udaremnił dalszą jazdę kierowcy i wezwał na miejsce policję. – Badanie alkomatem wykazało, że kierowca rzeczywiście jest nietrzeźwy – potwierdziła Sylwia Król z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – 49-latek w wydychanym powietrzu miał blisko 3 promile alkoholu.
Zatrzymany stracił prawo jazdy, a policja wszczęła postępowanie w kierunku art. 178a, czyli prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat więzienia.
A jakie konsekwencje wyciągnęli wobec duchownego jego przełożeni? – Ksiądz proboszcz został skierowany przez księdza prymasa na leczenie – informuje rzecznik Archidiecezji Gnieźnieńskiej. – W tym czasie przebywać będzie na urlopie zdrowotnym.
Kto w takiej sytuacji obejmie zastępstwo? – Ksiądz prymas powierzył funkcję administratora parafii księdzu Henrykowi Kaczmarkowi, wice-dziekanowi dekanatu kleczewskiego, który będzie koordynował duszpasterstwo w czasie urlopu zdrowotnego proboszcza – odpowiada ksiądz Remigiusz Malewicz.
W skład dekanatu kleczewskiego wchodzą parafie w: Budzisławiu Kościelnym, Dobrosołowie, Kleczewie, Ostrowitem, Wilczynie oraz Złotkowie.
– Czas urlopu zdrowotnego proboszcza na pewno potrwa kilka tygodni – dodaje rzecznik.
ach