Nie zyskał poparcia wniosek radnego Jacka Pernala o wycofanie z porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Kleczewie projektu uchwały dotyczącej podniesienia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. – To minimum konieczne – mówił burmistrz o 2 złotych podwyżki. Radni ostatecznie przegłosowali złotówkę.
Jak tłumaczył swój wniosek radny, w obradach nie bierze udziału jedna trzecia składu rady. – Po drugie musimy to przedyskutować w szerszym gronie, żebyśmy wiedzieli, jak się do tego zabrać – mówił Jacek Pernal. – Z tego co wiem, nie odbyła się komisja samorządowa i rolnictwa, a one są kluczowe, jeżeli chodzi o te kwestie, tak więc absolutnie ten wniosek wspieram – dodał Maciej Trzewiczyński, przewodniczący Rady Miejskiej w Kleczewie.
Tuż przed głosowaniem głos zabrał burmistrz Mariusz Musiałowski. Powiedział, że jeśli dzisiaj ta uchwała nie będzie podjęta, pojawi się zamieszanie, bo przez część miesiąca będzie jedna stawka, a później nowa. To na pewno przyniosłoby kłopoty z naliczaniem. Ostatecznie radni wniosku radnego Jacka Pernala o wycofanie projektu uchwały w sprawie podwyżki opłaty nie zaakceptowali.
Podwyżka, jak wyjaśniano na sesji, ma związek ze wzrostem pensji minimalnej, cen paliw, inflacją. Nowa stawka miała być podniesiona do 24 złotych, czyli o 2 złote miesięcznie na mieszkańca. Jak wyjaśniał burmistrz, to „minimum konieczne” i „propozycja rozsądna, choć wiadomo, że nikt nie lubi podwyżek”. Radny Wiesław Stolarski zawnioskował jednak, by ponieść opłatę o złotówkę, czyli stawka od osoby miesięcznie wynosić będzie 23 zł. Radni głosowali następująco: 8 było za, 2 się wstrzymało, 5 nieobecnych.