W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Ambitna postawa Górnika w meczu z wiceliderem. Goście zapewnili sobie wygraną dopiero w ostatnich minutach

2020-03-08 16:28:51
Ambitna postawa Górnika w meczu z wiceliderem. Goście zapewnili sobie wygraną dopiero w ostatnich minutach
Blisko remisu z wymagającym rywalem byli trzecioligowi piłkarze Górnika Konin. Mocno przebudowana w przerwie zimowej drużyna z naszego miasta przegrała na inaugurację rundy wiosennej z ligowym wiceliderem – Radunią Stężyca 1:2 (0:1).

W rundzie jesiennej Górnik uległ Radunii w Stężycy aż 1:5. Tym razem „biało-niebiescy” wypadli zdecydowanie lepiej. Niewiele zabrakło, a wymagający rywal straciłby w Koninie dwa punkty. Górnik przystąpił do tego meczu w osłabieniu. W składzie konińskiej drużyny zabrakło trzech poadstawowych graczy: kontuzjowanego Krystiana Sobieraja oraz pauzujących za kartki Dawida Przybyszewskiego i Bartosza Zakrzewskiego. W pierwszej połowie przeważali goście. Dobrze w konińskiej bramce sprawował się jednak Dominik Kokott, który najpierw poradził sobie z groźnym strzałem z dystansu, a później obronił rzut karny. Koniński bramkarz skapitulował po raz pierwszy w 34. minucie, po tym jak na uderzenie z dalszej odległości zdecydował się Radosław Stępień. Koninianie zagrali odważniej po przerwie. Niespełna kwadrans po wznowieniu gry rzut wolny przed bramką rywala wywalczył Tomasz Kowalski. Stały fragment wykonał Emil Więcek, który zagrał w pole karne Radunii. Tam celnie główkował Kowalski i było 1:1. Przez kolejne minuty zawodnicy Górnika pilnowali skutecznie korzystnego rezultatu. Wyżej notowani rywale odetchnęli z ulgą dopiero w 89. minucie, gdy trzy punkty uratował im Paweł Wojowski. Po tym meczu Górnik Konin zajmuje cały czas szesnaste miejsce w tabeli drugie grupy trzeciej ligi. Zawodnicy z naszego miasta zgromadzili do tej pory na swym koncie czternaście oczek. Teraz czeka ich wyjazdowa potyczka w Środzie Wielkopolskiej, gdzie w najbliższą sobotę (14 marca) zmierzą się o godz. 15.00 z tamtejszą Polonią.


Górnik Konin – Radunia Stężyca 1:2 (‘34 Radosław Stępień, ‘89’ Paweł Wojowski – ‘58 Tomasz Kowalski)

Górnik Konin: Dominik Kokott – Jakub Szaniec (‘85 Marcel Koziorowski), Wojciech Mazurowski, Bartłomiej Gajda, Damian Ścibiorek, Michał Lorencki, Tomasz Kowalski (‘74 Filip Stożek), Dawid Kalinowski, Emil Więcek, Kamil Sternicki, Wiktor Walczak



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Mistrz
Gdzie oni grają ? To wygląda jak stary poniemiecki cmentarz, a nie stadion,zwłaszcza te resztki trybun.Na inauguracji może było 120 ludzi,jak spadną do 4 ligi,nic już w tym mieście nie będzie !