Konińscy policjanci spotkali się z ratownikami medycznymi, którzy na co dzień jeżdżą w zespołach karetek pogotowia. - Problem agresji pacjentów skierowanej przeciwko ratownikom medycznym znany jest w całej Polsce, a akty najbardziej brutalne znalazły swój oddźwięk w ogólnopolskich doniesieniach. Stąd też pomysł, żeby przybliżyć ratownikom problematykę związaną z tymi zagrożeniami - wyjaśnia Marcin Jankowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Mundurowi poruszyli przede wszystkim problematykę odpowiedniego zgłaszania interwencji oficerowi dyżurnemu, opowiedzieli o sposobach chronienia zdrowia i życia podczas wykonywania obowiązków służbowych, natomiast policjant z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego zobrazował sytuację prawną ratowników. - Bardzo ważną kwestią, o której mówili, był specjalny status ratownika medycznego, podczas podejmowania działań ratunkowych. Kodeks karny stanowi, że w takim momencie są oni chronieni przez prawo na zasadzie funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że kara grozi za wszelkie przejawy agresji, od słownego znieważenia, aż po czynną napaść - mówi rzecznik.