Cztery wozy strażackie, w tym podnośnik, przez kilkadziesiąt minut stały na parkingu przed Lidlem w Morzysławiu. W środku sklepu widać było umundurowanych funkcjonariuszy. Co się stało?
Strażaków na nogi postawiła czujka dymu, ale na szczęście alarm – co potwierdził Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie – okazał się fałszywy.
na