W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)

2018-09-21 12:52:50
Marcin Szafrański
Napisz do autora

Już 30 września, w kościele św. Wojciecha na jedynych w Polsce skrzypcach Stradivariusa zagra mistrz rodem z Konina Janusz Wawrowski. Dzisiaj zaprezentował w sali ratuszowej brzmienie tego drogocennego instrumentu jednocześnie zapraszając na koncert.

O tym, że jest to bardzo szczególne wydarzenie, mówił podczas konferencji Józef Nowicki, prezydent Konina. – Jak do tego doszło? Po pierwsze ktoś w Polsce postanowił tego Stradivariusa kupić, nie mam prawa mówić kto, ale to był niewątpliwie bardzo piękny gest, nawet nie wypada przy tym podkreślać, że to gest bardzo kosztowny – mówił Józef Nowicki. – Wcześniej los nasze miasto obdarzył prawdziwym skarbem, który tutaj się urodził, wychował, z którego rodzicami mam zaszczyt być zaprzyjaźniony. To maestro, wirtuoz skrzypiec Janusz Wawrowski.

Jak wyjaśniał Andrzej Majewski, prezes Konińskiego Towarzystwa Muzycznego, w Koninie mogliśmy już podziwiać Stradivariusy, za sprawą Agaty Szymczewskiej, która swego czasu zdobyła pierwsze miejsce w Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego, a wcześniej Adama Klocka, dyrektora Filharmonii Kaliskiej, który przywiózł do Konina wiolonczelę tego lutnika wszech czasów. – Ale nigdy nie było Stradivariusa z polskim obywatelstwem – mówił Andrzej Majewski w konińskim ratuszu.

Jak to się stało, że Stradivarius trafił w ręce Janusza Wawrowskiego? – Jestem niezmiernie wdzięczny człowiekowi, który kupił ten instrument – mówił wirtuoz. – To jest wytrawny biznesmen, z olbrzymimi kapitałem, i może to zabrzmieć niewiarygodnie, ale nie zrobił tego, żeby na tym zyskać finansowo. To był instrument zakupiony dla wybranego przez niego skrzypka, którego wizja kariery mu się spodobała. Jednym z powodów było też uczczenie stulecia odzyskania niepodległości. Takich instrumentów, od czasu II wojny światowej, nie mieliśmy w Polsce do tego roku, co było dosyć szokujące dla wielu osób.

Janusz Wawrowski ma nadzieję, że te skrzypce to jest początek równych kolekcji, prywatnych i państwowych. – Już mam sygnały od innych muzyków, to też był mój cel, że te rozmowy o następnych instrumentach są wiele łatwiejsze – dodał. Przyznając, że dla niego gra na Stradivariusie to niesamowite wyróżnienie i możliwości rozwoju artystycznego i kariery. – Otwiera się wiele drzwi na całym świecie – dodał mistrz. – Mam nawet propozycje, żeby reprezentować Stradivariusy na innych kontynentach. Ktoś na przykład z Chin się zgłasza, że chciałby zakupić taki instrument, i żebym na nim grał. Na razie gram na jednym, naszym polskim.

Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)
Janusz Wawrowski zagrał w ratuszu na Stradivariusie. Już 30 września wyjątkowy koncert w Koninie (FILM)



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: