Już od trzech dni koninianie spotykają się przed Sądem Rejonowym na Zatorzu. Choć tylko w poniedziałek, 2 lipca, była to zorganizowana manifestacja, codziennie o godz. 20.30 kilkanaście osób przychodzi tam, by wesprzeć protesty w obronie wolnych sądów. Przynoszą świeczki, dziś białą róże, hasła, spotykają się, by porozmawiać, wymienić się spostrzeżeniami na temat obecnej sytuacji politycznej. Protesty w całym kraju mają związek z wejściem w życie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. – Dotyczą one obniżenia wieku emerytalnego sędziów i przechodzenia w stan spoczynku. Wbrew konstytucyjnej zasadzie o nieusuwalności sędziów (art. 180 Konstytucji) blisko 40 proc. sędziów SN zostanie usuniętych ze swoich stanowisk, a zastąpią ich ci wskazani przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa. Ma również zostać przerwana 6-letnia kadencja prof. Małgorzaty Gersdorf jako Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (art. 183 Konstytucji), która kończyć się powinna dopiero 30 kwietnia 2020 r. – tłumaczy Bartosz Małaczek, organizator poniedziałkowego protestu.