Jak na razie na wyspie Pociejewo w Koninie wykonano odwiert badawczo-eksploatacyjny. Żeby można było jednak korzystać z wód geotermalnych konieczne jest wykonanie drugiego odwiertu tzw. zatłaczającego. Wcześniej była mowa, że będą one oddalone od siebie o ponad kilometr, ale jak się dowiedzieliśmy, rozpatrywany jest jeszcze jeden wariant.
Jak wiadomo, miasto stara się o dofinansowanie do budowy ciepłowni geotermalnej i odwiertu zatłaczającego, potrzebnego do odprowadzania wody geotermalnej z powrotem do ziemi. Decyzja prawdopodobnie zapadnie w czerwcu.
Drugi odwiert ma być wykonany w odległości ponad kilometra od tego pierwszego, ale niewykluczone jest jeszcze inne rozwiązanie. Mógłby powstać przy tym pierwszym – badawczo-eksploatacyjnym, a dopiero infrastrukturą zamontowaną pod ziemią oba otwory zostałyby oddalone od siebie o kilometr. Takie rozwiązanie na pewno byłoby korzystniejsze na wypadek powodzi. W tym pierwszym wariancie bowiem rurociąg ma być poprowadzony między wałem a kanałem Ulgi. Jak na razie rozważane są oba rozwiązania.