W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Przekazała oszustom pieniądze. Zastosowali metodę „na policjanta”

2018-04-04 13:32:58
Przekazała oszustom pieniądze. Zastosowali metodę „na policjanta”

Mieszkanka powiatu słupeckiego dała się nabrać kobietom, które podawały się za synową i policjantkę. Oszustki zapewniały starszą panią, że konieczna jest wpłata kilkudziesięciu tysięcy złotych, by uniknąć aresztowania synowej. Seniorka przekazała część pieniędzy.

Przestępcy stają się coraz bardziej zuchwali. Aby wyłudzić pieniądze, udają wnuków, innych członków rodziny czy policjantów. Ofiarom oszustów padła mieszkanka powiatu słupeckiego. – Do zdarzenia doszło w gminie Ostrowite. Do siedemdziesięciokilkuletniej kobiety zadzwoniła na telefon stacjonarny kobieta podająca się za jej synową. Twierdziła, że spowodowała wypadek i jest zatrzymana w słupeckiej komendzie policji. Po pewnym czasie zadzwoniła inna kobieta, przedstawiła się z nazwiska i powiedziała, że jest policjantką. Dodała, że może pomóc, jednak, aby synowa uniknęła aresztu konieczna jest wpłata kilkudziesięciu tysięcy złotych. Instruowała seniorkę jak powinna postąpić, aby przekazać pieniądze. Niestety starsza pani dała się nabrać i w umówionym miejscu osobiście przekazała część pieniędzy – wyjaśniała Marlena Kukawka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Słupcy.

Policjanci ostrzegają starsze osoby i wyjaśniają mechanizmy ich działania. – Oszuści zwykle wyszukują osobę w starej książce telefonicznej, gdzie oprócz numeru telefonu widnieje imię i nazwisko oraz adres. Na swoje ofiary wybierają osoby starsze o tradycyjnych imionach. Podają się za członka rodziny np. syna, wnuczka, siostrzenicę, bratanka lub funkcjonariusza policji lub CBŚ. Rozmowa jest prowadzona w taki sposób, aby przekonać seniora, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje. Twierdzą, że mieli wypadek, muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy lub mają ciężką sytuację rodzinną, albo po prostu potrzebują pilnie pieniędzy, bo akurat kupują coś okazyjnie. Poszkodowanemu mówią, że sami nie mogą ich odebrać i że po pieniądze przyjdzie znajomy albo, że trzeba je przesłać. Ofiara wierząc, że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona. Ostatnio przestępcy podają się za policjantów, którzy chcą pieniędzy za wyciągnięcie członka rodziny z policyjnego aresztu lub takich, którzy prowadzą działania i śledzą fałszywych wnuczków. Dzwoniący prosi o przekazanie pieniędzy lub informuje, że policja obserwuje oszusta i zaraz po przekazaniu pieniądze zostaną oddane właścicielowi. Niestety, wiele osób daje się nabrać – wyjaśnia Marlena Kukawka.

Seniorzy powinni zachować ostrożność w kontaktach z nieznajomymi i nie przekazywać obcym osobom pieniędzy. Ważne jest też, by powiadomić policję, gdy ktoś próbuje popełnić oszustwo. Warto skontaktować się z innymi członkami rodziny.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: