Do nietypowego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej z Sompolna do Kłodawy. Kierujący TIR-em wypadł z drogi, a sam potem zniknął z miejsca zdarzenia. Świadkowie twierdzą, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu, na co wskazywało jego zachowanie. Jak wyjaśniali, niedługo potem na miejscu pojawiła się druga ciężarówka, która zabrała szofera, i odjechała. Wcześniej zdążył tylko powiedzieć, że on tak sobie zaparkował.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Korzecznik-Podlesie. Rejestracja pojazdu wskazuje, że jest z
terenu powiatu konińskiego. Z ustaleń mundurowych wynika, że kierowca złapał pobocze i w konsekwencji stracił panowanie nad pojazdem. Jak wyjaśniają również, mężczyzna był trzeźwy i – jak miał wyjaśniać mężczyzna – nie uciekł z miejsca zdarzenia tylko pojechał z ojcem po sprzęt, by wyciągnąć pojazd.
Aleksandra Wysocka