2 stycznia w konińskim starostwie rozpoczął pracę nowy wydział. Wydział geodezji wyłoniono z części istniejącego już Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Czworo urzędników pracuje przy ulicy Benesza. Do dyspozycji mają trzy pokoje na jednym piętrze. Choć starosta ogłosił konkurs na stanowisko naczelnika wydziału, nikt go nie wygrał i obowiązki pełni na razie jedna z zatrudnionych tam osób.
Jak mówi Zofia Maślak, dyrektor Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej, obie instytucje nie będą sobie przeszkadzały, a się uzupełniały. Bo każde ma swój zakres obowiązków. – Wydział będzie wydawał zaświadczenia o posiadaniu gospodarstw rolnych, prowadził postępowania administracyjne, czyli na przykład dotyczące sporów co do przebiegu granicy, prowadził klasyfikację gruntów. Pozostałe techniczne rzeczy zostają w Ośrodku – ewidencja gruntów, zasób powiatowy, obsługa geodetów – mówi dyrektor.
Wydział geodezji znajduje się na ulicy Benesza w tym samym budynku co Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. – W sumie to trzy pokoje na jednym piętrze w bliskim sąsiedztwie. Nie trzeba będzie ich wyszukiwać w całym budynku – mówi Zofia Maślak.
Starosta koniński ogłosił konkurs na stanowisko naczelnika wydziału geodezji. Wystartowały w nim 3 osoby, jedna nie spełniała warunków. O stanowisko walczyły więc dwie osoby. – Konkurs na stanowisko naczelnika wydziału geodezji nie został rozstrzygnięty. Do czasu jego wyłonienia obowiązki pełni pani Iwona Rolska. Naczelnik wydziału ma być jednocześnie geodetą powiatowym. Pani Rolska nie może być geodetą powiatowym, bo nie ma potrzebnych uprawnień. Spełnia natomiast wszystkie warunki, żeby być naczelnikiem wydziału i pełni obowiązki do czasu rozstrzygnięcia konkursu na naczelnika i geodetę powiatowego – mówi nam starosta Stanisław Bielik.