W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Skręcać w prawo czy w lewo? Nawet policjanci źle interpretowali ten znak na krzyżówce

2017-12-10 07:06:00
Olga Boksa
Napisz do autora
Skręcać w prawo czy w lewo? Nawet policjanci źle interpretowali ten znak na krzyżówce

Czy znak zakazu skrętu w lewo, ustawiony przy wyjeździe z garaży przy ulicy Paderewskiego, zabrania skręcenia w stronę ulicy Przemysłowej? Za taki manewr jeden z koninian dostał mandat. Czy słusznie?

Jak opowiada koninianin, który ma garaż przy ul. Paderewskiego, wyjazd stamtąd nie jest najprostszy. – Trzeba przepuścić samochody jadące z lewej i prawej strony, by droga była wolna. Ja skręcałem w lewo, więc długo czekałem. Widziałem, że w tym samym czasie radiowóz policyjny wyjechał spośród garaży i obok mnie skręcił w prawo. Zdążyli objechać rondo przy galerii i skierowali się w stronę Przemysłowej. Wtedy i mnie udało się wyjechać. A oni sygnał i za mną – opowiada mężczyzna. Zatrzymał auto przy starym „Konwarcie”. Policjanci od razu zapytali, jaki przepis złamał. – Mówiłem, że żaden, a oni, że skręciłem na zakazie w lewo. Nie miałem jednak czasu się z nimi wykłócać, grozili powtórnym egzaminem, bo nie znam przepisów, w końcu wypisali mandat – wspomina koninianin. Gdy wrócił do domu, ochłonął, przemyślał, ale nie mógł pogodzić się z nieprawnie według niego wystawioną karą. Jeszcze tego samego dnia pojechał na Paderewskiego. – Tam można jechać w lewo, znak zakazu informuje tylko, że nie w pierwszą drogę, bo byłoby to pod prąd. Nie ma tam jednak nakazu jazdy w prawo – zapewnia. Udał się więc do naczelnika konińskiej drogówki i tam usłyszał… przeprosiny. Dowiedział się też, że może odwołać się do sądu. Niecałe dwa tygodnie później przyszła do niego informacja z sądu – „funkcjonariusze źle zinterpretowali przepisy ruchu drogowego”. – Tłumaczę sobie to tym, że nie byli z drogówki, tylko z prewencji… – mówi.

Adrianna Kuna, rzecznik konińskiej policji, potwierdza, że mimo „zakazu skrętu w lewo” z drogi pomiędzy garażami przy Paderewskiego można jednak skręcić w stronę Przemysłowej. – Umieszczenie znaku B-21 w obrębie skrzyżowania oznacza, że dotyczy on tylko najbliższej jezdni, przed którą się znajduje – zapewnia.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





UvJ
Nie żartujmy, że ten znak dotyczy tylko zakazu skrętu w lewo w pierwszą jezdnię a nie we właściwą wiedzą nawet dzieci. Zwykłe wyrabianie statystyk. I jak ludzie w Koninie nie mają ginąć na przejściach, skoro Policja zajmuje się takimi rzeczami. A tak w ogóle co to znaczy (pisząc o policjantach w radiowozie) cyt. „Zdążyli objechać rondo przy galerii i skierowali się w stronę Przemysłowej.. Jak zawraca się na rondzie turbinowym? Czy policjanci zawrócili prawidłowo?