W ciągu ostatnich dni w naszym regionie uaktywnili się oszuści podający się za krewnych i próbujący wyłudzić pieniądze od starszych i samotnych osób. Seniorzy stracili już kilka tysięcy złotych. Policja alarmuje i ostrzega! Nie należy nawiązywać żadnego kontaktu z nieznajomymi, którzy dzwonią, podają się za członków rodziny, urzędników, czy policjantów i proszą o pieniądze!
Dwukrotną próbę podjęli złodzieje, żeby oszukać i okraść konińskich seniorów. Za pierwszym razem telefon odebrała starsza mieszkanka Konina. Osoba, która zadzwoniła podała się za policjanta. Rzekomy „funkcjonariusz” poinformował swoją rozmówczynię, że jej siostrzeniec jest sprawcą zdarzenia drogowego i w celu uniknięcia aresztu musi przekazać 80 tysięcy złotych dla policji. – Wszystko toczyło się po myśli oszustów, kobieta wypłaciła wszystkie pieniądze jakie miała zdeponowane w banku i czekała na przyjście kuriera, który miał odebrać od niej całą sumę – mówi Adrianna Kuna, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – Na szczęście przed pojawieniem się kuriera w domu seniorki pojawił się prawdziwy siostrzeniec kobiety, który w porę zareagował i powiadomił konińską policję.
Niestety, takiego szczęścia nie miała 86-letnia mieszkanka Konina, która została oszukana taką samą metodą na kwotę 4800 złotych. Tym razem zadzwonił rzekomy „wnuczek” i płacząc do słuchawki prosił o pieniądze na uratowanie zdrowia kobiety, którą właśnie miał potrącić. – Seniorka przekazała wszystkie pieniądze jakie miała w domu z nadzieją na to, że posłużą one faktycznie do udzielenia pomocy – dodaje rzecznik.
Konińscy policjanci apelują o czujność w takich przypadkach i przypominają, że w żadnej sytuacji policja nie prosi obywateli o przekazywanie pieniędzy.
W razie wątpliwości co do autentyczności rozmówcy należy udać się do najbliższej jednostki Policji bądź dzwoniąc pod numer alarmowy 997 lub 112.
– Preteksty jakie wykorzystują oszuści, bywają bardzo różne, a ich pomysłowość nie zna granic. Posługują się szeroko rozumianą manipulacją i perswazją. Prowadzą rozmowę w taki sposób, że potencjalna ofiara sama zgaduje, że rozmawia z kimś z rodziny – wnuczkiem, bratankiem lub siostrzeńcem. Apelujemy o ostrożność. Nie przekazujmy pieniędzy nieznajomym! – dodaje rzecznik konińskiej policji.