W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu

2017-11-22 12:27:37
Anna Chadaj
Napisz do autora
Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu

Dziś w Sądzie Okręgowym w Koninie rozpoczął się proces Andrzeja A., któremu prokurator zarzucił pobicie żony ze skutkiem śmiertelnym. Kobieta zmarła w konińskim szpitalu z powodu ciężkich obrażeń wewnętrznych.

Z aktu oskarżenia odczytanego dziś przez prokurator Krystynę Kasprzak wynika, że mężczyzna „uderzając żonę, Grażynę A., pięściami i kolanem w brzuch spowodował u niej obrażenia ciała w postaci m.in. urazu jamy otrzewnej z rozerwaniem jelita cienkiego o długości około 70 centymetrów, rozerwania krezki jelita cienkiego, krwiaka zaotrzewnej”. – Obrażenia te stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a następstwem ich była śmierć pokrzywdzonej w dniu 21 kwietnia 2017 roku – mówiła.

Tragedia wydarzyła się pięć dni wcześniej, dokładnie 16 kwietnia w miejscowości Wrząca Wielka, w powiecie kolskim. W niedzielę wielkanocną oskarżony poszedł wraz z córką na poranną mszę. Gdy około godziny 8.00 wrócił do domu, jego żona spała. – Była pijana i nie zrobiła śniadania. Uderzyłem ją pięściami w brzuch, a potem kolanem. Byłem zdenerwowany, bo to były święta. Nerwy, emocje, wyszło, jak wyszło – sąd odczytał zeznania oskarżonego.

Z godziny na godzinę stan kobiety się pogarszał. Po południu zaczęła wymiotować, jęczała z bólu. Andrzej A. poszedł po pomoc do sąsiadki pielęgniarki, ale nie było jej w domu. Ostatecznie, wraz z córką przewiózł żonę do szpitala. Pięć dni lekarze walczyli o jej życie. Bezskutecznie.

Dziś zeznania w sądzie złożyli córka i syn małżeństwa. Oboje przyznali, że ich mama nadużywała alkoholu, z tego powodu leczyła się też w ośrodku w Kaliszu.

O sytuacji w rodzinie mówili w sądzie także bracia i siostra Grażyny Z.

Z dowodów wiadomo, że rodzina A. miała założoną Niebieską Kartę, a Andrzej A. był pod dozorem kuratora.

Oskarżony przyznał się dzisiaj do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. – Żałuję tego, co się stało – oświadczył. Grozi mu od 5 do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.

Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu
Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu
Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu
Pobił żonę, bo była pijana i nie zrobiła świątecznego śniadania. Kobieta zmarła w szpitalu



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: