W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Wypożycz człowieka i jego historię. Ruszyła Żywa Biblioteka

2017-11-04 11:34:00

Wypożycz człowieka i jego historię. Ruszyła Żywa Biblioteka

Idea Żywej Biblioteki zachwyciła Annę Klechniowską prawie 10 lat temu, w Poznaniu. Do tematu wróciła w 2015 roku. Pierwsza edycja odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury w Koninie. Zainteresowani mogli „wypożyczyć” tam człowieka, z jego historią i bagażem doświadczeń. Dziś, w Miejskiej Bibliotece Publicznej będzie można wybrać z katalogu kolejne interesujące „tytuły”.

Szkolenia dla instruktorów Żywej Biblioteki organizuje Stowarzyszenie „Diversja” we Wrocławiu. Anna Klechniowska odbyła je w 2015 roku, zyskując nie tylko wiedzę i certyfikat, ale również przyjaciół, z którymi współpracuje w czasie lokalnych wydań. – Pierwszą edycję zorganizowaliśmy w Koninie wspólnie z Ruchem Miejskim w Młodzieżowym Domu Kultury. Połączyliśmy możliwość „wypożyczeń” z prezentacjami artystycznymi młodych ludzi. Udostępniliśmy wtedy 14 „książek”. Było to interesujące doświadczenie, nowe. Byliśmy ciekawi, jak zareagują ludzie – wyjaśnia Klechniowska.

Na czym polega idea Żywej Biblioteki? – „Czytelnik” przychodzi tak jak do tradycyjnej biblioteki i tak jak tam, prosi o wypożyczenie danego tytułu. Różnica polega na tym, że książkami, które „czytamy” są po prostu ludzie. To rozmowa 1:1, która trwa do pół godziny, ale i dłużej. Rok temu jeden z „czytelników” pobił rekord, spędzając z proponowaną „pozycją” 3 godziny. Część osób pochodzi z Konina, część przyjeżdża. Chodzi o komfort „książki” i „czytającego”, bo ludzie opowiadają trudne, czasem intymne historie i nie zawsze chcą się odkrywać przed osobami, które znają – mówi kobieta. „Książkami” są zwykle osoby niepełnosprawne, innych wyznań, innego koloru skóry, reprezentujące inne grupy etniczne lub środowiska LGBT, które z tego powodu ulegają dyskryminacji. Takie rozmowy przynoszą obopólną korzyść. Czytelnicy mogą mieć podobne doświadczenia, lęki, mogą być ciekawi, np. jak to jest być muzułmaninem w katolickim kraju, ale dla Żywych Książek jest to równie istotne, bo – z różnych powodów i one nie mogą rozmawiać o swojej sytuacji z bliskimi, więc mogą się zwyczajnie wygadać.

W tym roku dostępna będzie również „książka”, która słucha, będzie można „wypożyczyć” osobę niewidomą, mamę niepełnosprawnego dziecka, geja, osobę cierpiącą na depresję, na otyłość, Amazonkę, kobietę ezoteryczną, Żydówkę, muzułmankę, protestanta i wegankę. Katalog ciągle jest otwarty, dlatego organizatorzy zastrzegają prawo do zmian i uzupełnień.

Największą popularnością cieszyły się dotąd „książki” o muzułmankach, lesbijkach i Żydach. Wydarzenie wspierają wolontariusze, którzy zajmą się najmłodszymi, których rodzice będą chcieli „poczytać” (w bibliotece znajdzie się specjalnie przygotowany kącik).

Żywa Biblioteka rozpoczęła się dziś o godz. 11.00, będzie czynna do godz. 18.00. Udział w niej jest bezpłatny.

Izabela Bobrowska

zdj. Zdzisław Siwik




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: