Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– Nie mamy już sił, mamy za to błoto i dziury. Dzieci w kaloszach muszą chodzić na przystanek, który zresztą teraz został zlikwidowany z powodu remontu ulicy Przemysłowej – opowiada jedna z mieszkanek Gaju. O poprawę stanu drogi proszą już od lat.
Przy ul. Gaj stoi kilkanaście domów. Mieszka tam w sumie około 100 osób. Niestety stan ich drogi pozostawia wiele do życzenia. Tym bardziej teraz, gdy tuż obok naprawiana jest ul. Przemysłowa. – Pisaliśmy już do radnego, do urzędu, do wydziału dróg. Nasze pisma giną i nikt nie chce nam pomóc. A kiedy popada deszcz, to jest katastrofa – przyznaje mieszkanka ul. Gaj w Koninie. W takich warunkach jeżdżą już dwa lata, od kiedy wykonano tam kanalizację. Wszystko zostało wtedy rozkopane i nie wróciło do poprzedniego stanu.
Mieszkańcom nie chodzi o wyasfaltowanie trasy, a jedynie o jej wyrównanie i utwardzenie. – Mieliśmy nadzieję, że destrukt zebrany teraz z Przemysłowej nam tu wyrzucą. To by nas ucieszyło. Zabrali go jednak i wyłożyli na ulicy Rybackiej, by tam rybakom lepiej się chodziło. Mieszkańcy są nieważni? – pyta kobieta.
Jak zapowiada Aldona Rychlińska z Urzędu Miejskiego w Koninie, udręka mieszkańców ul. Gaj powinna niedługo się skończyć. W trakcie realizacji robót na ulicach Przemysłowej i Ślesińskiej, zostaną wykonane również prace na ul. Gaj. – Teren ulicy już jest przygotowywany pod tak zwane profilowanie, czyli wyrównywanie wybojów i kolein – mówi.
