Wiemy już dużo więcej na temat sprawy, o której wczoraj informowaliśmy, a dotyczy ona Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miejskiego w Koninie. Jak czytamy na stronie internetowej Komendy Powiatowej Policji w Rypinie, tamtejsi kryminalni zatrzymali mieszkańca powiatu rypińskiego oraz dwie urzędniczki z powiatu konińskiego (potwierdzono nam, że chodzi o pracownice konińskiego magistratu) za przestępstwa korupcyjne. Jak czytamy, kobiety przyjmowały od mężczyzny korzyści materialne, dzięki czemu uzyskiwał on zlecenia z urzędu oraz informacje dotyczące przetargu. Wszystkim grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny, poręczenie majątkowe, a także wobec jednej z nich dodatkowo zakaz opuszczania kraju.
Jak informuje Dorota Rupińska, rzecznik prasowy KPP w Rypinie, kryminalni mieli podejrzenia, że 38-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego, będący właścicielem firmy od 2015 roku, wręczał korzyści majątkowe dwóm urzędniczkom w zamian za wykonywanie zleceń dla urzędu. – Kobiety również przekazywały informacje dotyczące przetargu w urzędzie, dzięki czemu przetarg rozstrzygnięty był na korzyść firmy 38-latka – informuje rzecznik.
W poniedziałek, 12 czerwca, policjanci przyjechali do Konina. Przeszukali pomieszczenia zajmowane przez wytypowane kobiety. – Wówczas podejrzenia funkcjonariuszy się potwierdziły. Znaleźli tam bowiem przedmioty, które stanowiły korzyść majątkową tj. m.in. ekspres do kawy, laptop, rower, garnki, telefon oraz zabezpieczyli dokumentację potwierdzającą ich przypuszczenia. Kobiety zostały zatrzymane i przewiezione do Komendy Powiatowej Policji w Rypinie, były nimi 47- i 39-latka. Jednocześnie w Rypinie policjanci udali się do 38-latka i również go zatrzymali. Wszyscy trafili do policyjnej celi – wyjaśnia Dorota Rupińska.
Na podstawie zebranych dowodów następnego dnia we wtorek zatrzymani usłyszeli łącznie 12 zarzutów korupcyjnych. Kobiety – zarzuty przekroczenia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Natomiast mężczyzna – wręczania korzyści majątkowych. Jak ustalili policjanci, 38-latek kilkukrotnie przekazał kobietom przedmioty o łącznej wartości ponad 14 tysięcy zł. Natomiast przetarg, który został rozstrzygnięty na jego korzyść opiewał na blisko 100 tysięcy zł.
Jeszcze tego samego dnia na wniosek policji Prokurator Rejonowy w Rypinie zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne, poręczenia majątkowe, a wobec 39-latki dodatkowo zakaz opuszczania kraju. Wszystkim grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Te urzędniczki to szefowa Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą i prawdopodobnie jej zastępczyni.