Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

– To nie będzie muzeum miejskie – mówi wiceprezydent Witold Nowak o przestrzeniach piwnicy Domu Zemełki, w których ma powstać Multimedialne Podziemie Dziedzictwa. Jest na przykład pomysł, by pojawił się tam mały… symulator lotów kosmicznych.

Wyremontowany i przebudowany Dom Zemełki jest teraz częścią Konińskiego Centrum Kultury. Na razie obiekt jest pusty. Miasto pozyskało środki na zaadaptowanie zabytkowego budynku. To inwestycja za ponad 7 milionów złotych, z czego kwota dofinansowania to ponad 5,5 miliona złotych (około 4,9 miliona to środki unijne, a reszta pochodzi z budżetu państwa). Wkład własny wynosi nieco ponad 1,4 miliona złotych.

Zmiany zajdą w 2026 roku. – Mówię także o piwnicach, czyli o tej multimedialnej przestrzeni, którą chcemy stworzyć i opowiedzieć tam pewnego rodzaju historię o mieście poprzez ważnych jego mieszkańców – mówi Witold Nowak. Będą to Jan Zemełka, Mieczysław Bekker, Julius Fromm czy Jan A.P. Kaczmarek. – To nie będzie muzeum miejskie, proszę tego tak nie traktować. To ma być raczej takie multimedialne centrum, w którym chcemy w nowoczesny sposób pokazać historię miasta i nią zaciekawić młodych ludzi, ale też dać impuls do tego, że oni też mogą zrobić coś lepiej, bardziej, innowacyjnie czy to w kulturze, czy nauce – mówi Witold Nowak.

Jednym z pomysłów, nawiązujących do Mieczysława Bekkera (konstruktora łazika księżycowego, który pomógł astronautom Apollo poruszać się po Księżycu), jest pojawienie się w Domu Zemełki małego symulatora lotów kosmicznych. – Chcemy trochę nawiązać do Bekkera i zrobić coś takiego, co będzie taką ciekawostką dla młodego człowieka, jak mógłby się poczuć w statku kosmicznym. Zobaczymy, czy nam się to uda, ale w tę stronę zmierzamy – dodaje wiceprezydent Konina.