Burmistrz mówi o rewitalizacji ślesińskiego rynku. – Pojawią się możliwości pozyskania środków zewnętrznych na to i chcemy z nich skorzystać – wyjaśnia. Jak przyznaje, plac jest pod opieką konserwatora zabytków, więc konieczne są uzgodnienia. – Mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy koncepcję, która zadowoli wszystkich, a przede wszystkim będzie na rynku trochę zieleni i cienia. To fajne miejsce, ale niekoniecznie, gdy temperatura sięga 30 stopni.
Gdy pytamy Piotra Maciejewskiego, czy na ślesińskim rynku mogą pojawić się alejki, ławeczki i zieleń, odpowiada, że ma w głowie taką koncepcję. – Ale damy tutaj fachowcom pole do popisu, żeby oni nam to zaprojektowali i wybierzemy najlepszy projekt – dodaje burmistrz Ślesina. Rewitalizacja rynku zostanie przeprowadzona, gdy gmina na ten cel pozyska środki zewnętrzne. – Wiem, że takie możliwości będą i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się to zrobić – dodaje Piotr Maciejewski.