W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Aktualności

W nocy szarpał za klamkę i próbował wybić szybę. Internautka ostrzega inne kobiety

2025-06-04 12:06:50

W nocy szarpał za klamkę i próbował wybić szybę. Internautka ostrzega inne kobiety

Niepokojący wpis krąży w internecie. Kobieta opisuje w nim spotkanie z – jak go określa – „psychopatą”. – „Chcę ostrzec inne dziewczyny – uważajcie, jeśli jeździcie same. 1 czerwca zostałam prawdopodobnie z@bita”! – czytamy. Autorka wpisu przy okazji prosi o kontakt świadka, który około godziny 23.10 jechał przez Nowy Dwór i mógł widzieć zaistniałą sytuację.

Z relacji kobiety wynika, że około godziny 23.00 jechała sama autem z Goliny w stronę ulicy Nowy Dwór w Koninie (tam, gdzie są tylko pola i lasy i znak STOP). – Przez ok. 8 km jechał za mną samochód. Myślałam, że to ktoś z osiedla obok Galerii nad Jeziorem, więc się tym nie przejęłam. W pewnym momencie zaczął migać długimi światłami, jakby chciał, żebym się zatrzymała. Nie zrobiłam tego – byłam sama, środek pustkowia, nie wiadomo, kto to i czego chce. Jechałam więc dalej – czytamy.

Nagle podejrzany kierowca wyprzedził auto kobiety, zajechał jej drogę i włączył światła awaryjne. – Pomyślałam, że może to naprawdę coś pilnego, skoro aż tak się zachował. Chciałam tylko, żeby w końcu się ode mnie odczepił i przestał jechać za mną – relacjonuje autorka. – Zatrzymałam się, ale nie wysiadałam. Chciałam zrobić zdjęcie samochodu, ale nie zdążyłam. On czekał chwilę (prawdopodobnie, żebym sama wyszła), potem sam podszedł i zapytał, jak dojechać do centrum Konina. Miał tablice PSL, więc nie wzbudziło to moich podejrzeń. Ale jak tylko inny samochód, który nas mijał, zniknął z pola widzenia, facet zaczął szarpać za klamkę, próbował otworzyć drzwi, a potem nawet wybić szybę! Chwytał ją, i z całych sił, całym ciałem ciągnął za nią. Na szczęście miałam wszystko zamknięte i gdy on widział, że nie da rady tego zrobić ręcznie to pobiegł do samochodu (prawdopodobnie po jakieś narzędzie, którym wybiłby szybę), ale wtedy ja uciekłam.

Kobieta zapamiętała wygląd mężczyzny: „To grubszy brunet z brodą, w niebieskiej koszulce, pomarańczowych szelko-spodniach roboczych (budowlanych). Jechał jasnym kombi (nie białym), na rejestracji PSL”. – Zgłosiłam sprawę na policję, niestety zostałam kompletnie „olana”. Usłyszałam tylko: „dziwne, że się pani zatrzymała”. Serio? Przejeżdżaliśmy przez przejazd kolejowy, tam były kamery, ale policja mówi, że ciężko będzie sprawdzić nagranie – komentuje autorka wpisu.

Jednocześnie apeluje do kierowcy samochodu, który około 23.10 jechał drogą na wysokości Nowego Dworu”: „Być może miał kamerkę samochodową, na której by było widać tablicę rejestracyjną i twarz napastnika... Kojarzy mi się, że był samochód, który nas wymijał był czarny/ciemny” – czytamy.

Sytuacja wydaje się bardzo poważna. Poprosiliśmy o komentarz konińską policję.

– W sprawie zdarzenia opisanego w mediach społecznościowych na Spotted 2 Konin, odsłuchaliśmy nagranie telefoniczne kobiety ze stanowiskiem kierowania Komendy Miejskiej Policji w Koninie – informuje Sylwia Król, oficer prasowa KMP w Koninie. – Potwierdzam, że w dniu 1 czerwca o godzinie 1.01 kobieta zadzwoniła do konińskiej komendy i przekazała informacje o zdarzeniu. Jak się okazuje wpis na Spotted 2 Konin nie jest spójny z nagraniem. Chcę również podkreślić, że w opisie opublikowanym w mediach społecznościowych wskazano, że sytuacja miała miejsce około godziny 23.00. Zgłoszenie telefoniczne wpłynęło jednak dopiero po godzinie 1.00 w nocy. W związku z tym w trakcie rozmowy telefonicznej kobieta została poinformowana przez oficera dyżurnego, aby przyjechała do Komendy Miejskiej Policji w Koninie i porozmawiała o całym zajściu z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego. Do chwili obecnej osoba ta nie pojawiła się w jednostce policji, ani też nie złożyła oficjalnego zawiadomienia. Pomimo tego kilkukrotnie próbowaliśmy się skontaktować z panią, jednak nie odbiera telefonu. – Jesteśmy zainteresowani ustaleniem, kim był mężczyzna którego ta pani opisała i jakie były jego zamiary. Nasze służby kryminalne są w gotowości. W tym celu kontakt z tą panią jest jednak niezbędny – podkreślają konińscy funkcjonariusze.

na

zdj. Spotted 2 Konin