Sprawa beczek z niebezpiecznymi substancjami w Przyjmie i Depauli wciąż badana jest przez samorząd województwa. Swoje oświadczenie dotyczące podejmowanych czynności przesłała nam Marzena Wodzińska, członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego.
„Obecnie eksploatacja prowadzona jest na terenie dwóch złóż tj. „Przyjma IV” i „Depaula”, na których zostały nielegalnie umieszczone beczki z chemikaliami (odpadami niebezpiecznymi). Niezwłocznie po spotkaniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego - Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego wystąpił do nadzorowanego przez administrację rządową Okręgowego Urzędu Górniczego o przesłanie wyników kontroli, na podstawie których zostanie wszczęta natychmiastowa procedura cofnięcia koncesji” – czytamy w oświadczeniu Marzeny Wodzińskiej, członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego przesłanym do naszej redakcji.
Marzena Wodzińska podkreśla w swoim piśmie, że w Przyjmie i Depauli nielegalnie składowano odpady niebezpieczne. – Nigdy nie udzieliliśmy żadnego zezwolenia na odzysk odpadów w tych wyrobiskach, a pozwolenia udzielone przez starostę konińskiego wygasły w styczniu 2016 r. Zatem niedopuszczalne jest umieszczanie w tych wyrobiskach jakichkolwiek odpadów. Samorząd Województwa Wielkopolskiego poprzez Departament Środowiska ze szczególną starannością i wnikliwością prowadzi postępowania w sprawie odzysku odpadów w wyrobiskach poeksploatacyjnych. Zawsze w takich przypadkach przeprowadzone są oględziny terenu oraz ścisła współpraca z gminą i często z WIOŚ. Dodatkowo, po otrzymaniu wyników kontroli z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska ustalającej jak długo beczki tam zalegały - zostaną niezwłocznie podjęte działania ustalające opłatę za składowanie odpadów w miejscu na ten cel nieprzeznaczonym – czytamy w piśmie.