Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Od 1 stycznia 2026 roku miałaby zostać rozszerzona Strefa Płatnego Parkowania w centrum Konina, czyli w okolicach dworca kolejowego. Dla mieszkańców okolicznych bloków planowane są symboliczne abonamenty roczne (mowa jest o kwocie 50 złotych) na pierwsze auto. Dzięki temu mogliby parkować na swojej ulicy, a także tych sąsiednich.
Akcent w tym planowanym rozszerzeniu SPP położony jest na ulice przy dworcu kolejowym i galerii Dekada. Mimo że jest tam parking, kierowcy wolą zostawiać auta przy blokach, bo tam nie muszą płacić. To sprawia, że mieszkańcy potem nie mają wolnych miejsc dla swoich samochodów. Paweł Adamów uważa, że pojawienie się parkomatów na ulicach (na południe od torów) spowoduje, że osoby z zewnątrz będą wolały zaparkować samochód przy Dekadzie. To powiększenie SPP powinno dotyczyć praktycznie wszystkich pobliskich ulic, żeby kierowcy nie „uciekali” tam, gdzie płacić nie trzeba. – Dziś często zostawiają auta przy blokach na wiele dni. Zakładamy, że po zmianach sporo miejsc się zwolni, bo będzie rotacja – mówi Paweł Adamów. Miejscy urzędnicy rozmawiają też z przedstawicielami Dekady w sprawie wprowadzenia atrakcyjnych abonamentów na korzystanie z parkingu przy galerii handlowej.
Jeszcze do końca nie wiadomo, kiedy będzie gotowy projekt uchwały w sprawie rozszerzenia SPP. – Chcielibyśmy wprowadzić strefę od 1 stycznia 2026 roku. Zobaczymy jeszcze, w jakim zakresie – dodaje Paweł Adamów. Ta zmiana miałaby między innymi rozwiązać problem z parkowaniem przy Starostwie Powiatowym w Koninie i konińską delegaturą Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. W tych okolicach również miałaby pojawić się Strefa Płatnego Parkowania. Być może jakieś miejsca postojowe byłyby wydzielone dla pracowników tych inwestycji (odpłatnie). Paweł Adamów wskazuje, że mogliby oni wykupić także abonamenty na parkowanie przy Dekadzie, która jest blisko tych urzędów. – Źle, że jest ciągle kłótnia pomiędzy Oskardem a starostwem i urzędem wojewódzkim, bo jest tam kilkadziesiąt miejsc. Tym bardziej, że Oskard potrzebuje tych miejsc przede wszystkim popołudniami. To też spotęgowało problemy parkingowe – mówi wiceprezydent Konina.
