Radnym nie spodobał się pomysł kupienia przez miasto gotowego zegara za prawie 200 tysięcy zł, który ma stanąć przed dawnymi Domami Towarowymi „Centrum”. Krystian Majewski z klubu PiS zaproponował, że można by na taką inwestycję wydać nawet pół miliona złotych. – Jeśli byłaby to budowla, która by nas zachwyciła – powiedział. Józef Nowicki zapowiedział rozpisanie konkursu. Niewykluczone, że w tej sprawie będą mieć szansę wypowiedzieć się mieszkańcy.
O tym, by zorganizować konkurs architektoniczny, mówił między innymi radny Michał Kotlarski. Chce, żeby na skwerze przed dawnymi Domami Towarowymi Centrum stanął zegar, który zrobi wrażenie na przyjezdnych. Propozycję kupienia gotowego urządzania nazwał wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Według Krystiana Majewskiego kwota, jaka ma być przeznaczona na zakup zegara, jest za mała, żeby powstało tam coś twórczego. – Powinniśmy dać więcej pieniędzy, dlaczego nie pół miliona, jeśli byłaby to budowla, która by nas zachwyciła – powiedział Krystian Majewski. – Nie bądźmy finansowymi purytanami.
- Nie samymi drogami i chodnikami miasto żyje – powiedział Janusz Zawilski z klubu PO. Rzucił pomysł, że mogłaby w tym miejscu powstać jakaś modna instalacja wodna. I być może tak się stanie? – Taka emocjonalna dyskusja świadczy, że miejsce i obiekt są newralgiczne i być może trzeba do tego podejść inaczej – powiedział Józef Nowicki. I zapowiedział rozpisanie konkursu, w wyniku którego ma być wyłonione najlepsze rozwiązanie architektoniczne. – Zaproponujemy wybudowanie zegara lub coś zupełnie innego, przecież to nie musi być zegar – dodał prezydent Konina.