– Jak się czujecie, będąc tutaj w Medyku?
Carlota „Coco” Alcalde: – Szczerze mówiąc, czuję się dobrze.
Myślę, że Konin to dobre miasto, a Medyk to dobry klub, który ma wiele
historii, więc fakt, że mój pierwszy kontrakt jest tutaj, to dla mnie
niesamowite. Wciąż mam 22 lata, więc jestem młoda i muszę się wiele nauczyć,
jeśli chodzi o profesjonalną piłkę nożną i futbol w Europie, ponieważ byłam w
USA przez długi czas. Jestem podekscytowana i szczęśliwa, że mogę tu być. Ludzie
są tutaj mili.
– Marta, jesteś w Medyku nieco dłużej niż Coco.
Co sądzisz o klubie, sztabie, prezesie?
Marta Vidal: – To było naprawdę miłe, ponieważ kiedy wróciłam
do Polski, byłam trochę przestraszona. Nie mam tak dużego doświadczenia w
innych klubach, a w piłce zawsze dzieje się tak wiele rzeczy. Oni jednak
przyjęli mnie, rozmawiali ze mną i powiedzieli mi: „zatroszczymy się o ciebie” i
są naprawdę mili. Zapewniają mi wszystko, czego potrzebuję, aby skupić się tylko
na piłce nożnej. Jedyne co mogę o nich powiedzieć, to pozytywne słowa. Jestem
bardzo szczęśliwa, że tu jestem, bardzo podobają mi się treningi, ponieważ ciężko
pracujemy i nie jest to trening dla samego treningu, jak to bywa w innych
klubach, więc jeśli mam być szczera, jestem naprawdę bardzo szczęśliwa, że tu
jestem. Uczę się, bo mimo że jestem tu chwilę dłużej niż Coco, człowiek uczy się
przez całe życie, więc miło jest pozyskiwać wiedzę od Łukasza Wojtali w tym
momencie.
– Czy bariera językowa sprawia Wam problem?
Marta Vidal: – Byłam w Polsce wcześniej, mam tu przyjaciół, mój
partner też jest z Polski, więc staram się, jak mogę, aby nauczyć się polskiego,
ale muszę powiedzieć, że to naprawdę bardzo trudny język. Fonetyka bardzo różni
się od hiszpańskiej i innych języków. Myślę, że teraz rozumiem trochę więcej
niż wcześniej, ale mówienie jest dla mnie dużym wyzwaniem i celem.
Carlota Alcalde: – Czuję się naprawdę komfortowo, mówiąc po angielsku.
Angielski jest świetny i mogę się bardzo dobrze komunikować, ale polski to jest
coś kompletnie innego. Mając 6, 7 spółgłosek jedna po drugiej… przyprawia mnie
to o ból głowy. Staram się używać słów piłkarskich, nauczyłam się tych, których
potrzebowałam, aby organizować obronę. O ile mogę komunikować się z koleżankami
z drużyny i upewnić się, że moja obrona jest zsynchronizowana z tym, co robię,
to wszystko jest w porządku. Moja współlokatorka jest Polką, pomaga mi, więc myślę,
że dopóki mam dobry kontakt, zaprzyjaźniam się z koleżankami z drużyny, używając
trochę polskiego, trochę angielskiego, to jest dobrze. Nauka języka będzie trudna,
ale tak długo, jak będziemy się rozumieć, to dogadamy się również na boisku.
– Czy wierzycie w to, że uda się awansować do
Ekstraligi w tym sezonie?
Carlota Alcalde: – Myślę, że w przyszłym roku będziemy w Ekstralidze. Zespół
ma naprawdę dobre nastawienie, zawodniczki są dobre, mamy jasny cel, więc
dlaczego nie. Nie możemy myśleć, że może awansujemy, musimy wiedzieć i mieć
pewność, że to się uda.
Marta Vidal: – Uważam, że pracujemy w dobry sposób, aby to zrobić.
Atmosfera w szatni jest naprawdę bardzo dobra i jestem pewna, że tego dokonamy.
Dobrą rzeczą jest również to, że drużyna jest młoda. Następne 4 lata mogą być
niesamowite dla klubu, jeśli nadal będziemy pracować na tym poziomie. Myślę, że
Roman Jaszczak wykonuje bardzo dobrą pracę i uważam, że jeśli będziemy pracować
w ten sposób, będziemy na wyższym poziomie za 2, 3 lata, może Liga Mistrzów,
zobaczymy. Jestem pewna, że będziemy w Ekstralidze w przyszłym roku.
Wywiad przeprowadzony został w języku angielskim i
hiszpańskim.
Pełny wywiad z zawodniczkami Medyka już w najbliższym wydaniu Przeglądu Konińskiego.
Fot. archiwum