Do 2032 roku mają być ostatecznie
usunięte wyroby azbestowe. Od 15 do 20 stycznia tego roku w Starostwie Powiatowym
w Koninie można było składać wnioski o dofinansowanie wywozu i utylizacji tego
rodzaju odpadów. – Zostało złożonych 1009 wniosków na 3143 tony wyrobów azbestowych. To jest
potężna ilość biorąc pod uwagę koszt utylizacji. W roku ubiegłym transport i
utylizacja kosztowały 750 zł od tony. W tym roku potrzebujemy ponad 2 mln zł
środków finansowych na usunięcia azbestu – mówiła Katarzyna Fryza, starosta koniński.
Zarząd Powiatu Konińskiego wystosował wcześniej pismo do gmin o wsparcie w programie
usuwania azbestu na terenie powiatu konińskiego, ponieważ jest to zadanie
własne gmin, a nie powiatu. – Zwracaliśmy się do państwa z zapytaniem, czy jako
przedstawiciele swoich samorządów będziecie chcieli aplikować dodatkowo w swoim
imieniu jako gminy o środki do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Nie
mieliśmy otwartych deklaracji z państwa strony, że rozważacie ten pomysł. W
związku z czym Powiat Koniński wzorem lat poprzednich, przystąpił do realizacji
programu azbestowego, nie chcąc spowodować, że będziemy mieli
przynajmniej jednoroczny zastój w aplikacji o te środki. Jest to zadanie własne
gmin, które jest wypadkową jakby inwentaryzacji wyrobów azbestowych, a to
również jest zadaniem własnym gminy. Takie pismo informacyjne zostało przesłane
z prośbą o włączenie się państwa jako samorządów gminnych w realizację tego
programu w zakresie zadysponowania jakichś środków finansowych – mówiła Katarzyna
Fryza. Starostwo zaproponowało, by każda gmina przekazała 50 tysięcy zł. – Zdajemy
sobie też sprawę z tego, że kierując do państwa taki wniosek, zrobiliśmy to
już praktycznie po uchwaleniu przez was planów budżetowych, w związku z czym
nie było możliwości zabezpieczenia wyższych środków niż te przewidziane tutaj.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska jeszcze nie ogłosił naboru na te środki.
Jesteśmy po rozmowach wstępnych z wojewódzkim funduszem, który
zadeklarował, że ten wniosek rzeczywiście mówiący w imieniu 14 gmin powiatu
konińskiego, zostanie oceniony jakby w pierwszej kolejności z uwzględnieniem
tego zapotrzebowania i mamy nadzieję, że otrzymamy środki wystarczające na
pokrycie – mówiła starosta.
Samorządowcy pytali, czy
mogą zadeklarować tę kwotę, a dopiero w kwietniu bądź maju ją przekazać? – Na
przełomie kwietnia i maja jest okres analizy nadwyżek z roku poprzedniego.
Pojawiają się wtedy jakieś uwolnione kwoty, które mogą być wprowadzone do budżetu.
Czy ten czas na podjęcie uchwały nie byłby zbyt późny? – pytał Andrzej Nowak,
wójt Kramska.
Jak mówiła starosta, w drugiej połowie lutego Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska ma ogłosić nabór. – Pisemna deklaracja jest dla mnie sygnałem, że gminy włączają się w cały program. Natomiast realizacja tego programu pewnie przypadnie gdzieś na miesiące letnie. Ustalmy, że do 28 lutego najpóźniej państwo złożą pisemną deklarację wiążącą, określając do kiedy podejmiecie ewentualne uchwały. Wiem, że niektóre samorządy już podjęły chyba takie uchwały – mówiła Katarzyna Fryza. – Środki, które uzyskamy od państwa, zakładając, że będzie pozytywne stanowisko wszystkich wójtów i burmistrzów dadzą łączną kwotę 700.000 zł.
Jak podkreślali
samorządowcy o dofinansowanie na usuwanie azbestu z powiatu konińskiego od
wielu lat występowało starostwo, ponieważ powiat miał szansę otrzymać wyższe środki. – Kilka
lat temu było to wyjaśniane. To był ten argument, który przemawiał za tym, by o
dofinansowanie występował powiat. Środki dla gmin są niższe i dlatego przy tym
pozostaliśmy – mówił Stefan Dziamara, burmistrz Rychwała.