W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 18.0321.04.25-

Aktualności

Starosta szuka pieniędzy na most. To ważna inwestycja, ale nie dla wszystkich samorządów

2025-02-02 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Starosta szuka pieniędzy na most.  To ważna inwestycja, ale nie dla wszystkich samorządów

Powoli klaruje się sytuacja dotycząca wsparcia Powiatu Konińskiego w budowie mostu w Biechowach. Wygląda na to, że okoliczne samorządy popierają powstanie przeprawy, ale mają swoje inwestycje, więc dofinansowania tego zadania nie uznają za priorytet. Jak podzielić 44 miliony zł na kilka samorządów? Jakie deklaracje w tej sprawie złożyli starostowie, burmistrzowie i wójtowie? Kategoryczne nie powiedział prezydent Konina Piotr Korytkowski. – Będę oczywiście jeszcze pana prezydenta przekonywała – zapewnia Katarzyna Fryza, starosta koniński. – Prezydent Konina powinien być zainteresowany budową mostu w Biechowach – mówi Danuta Mazur, wójt Krzymowa.

Katarzyna Fryza, starosta koniński, napisała do sąsiednich samorządów gmin i powiatów w sprawie finansowania planowanej budowy mostu w Biechowach. Kto dokładnie odebrał wspomniane pisma? – Starosta turecki, kolski, słupecki, radziejowski, burmistrz Koła, prezydent Konina, wójtowie gmin Władysławów, Kościelec, Kramsk, Krzymów oraz burmistrzowie Ślesina i Sompolna. Dodatkowo pismo zostało skierowane do marszałka województwa wielkopolskiego, a także do Ministerstwa Obrony Narodowej – wylicza starosta.

Jakie są odpowiedzi?

– Odpowiedzi mamy nieliczne. I ta pana prezydenta Konina jest znana już chyba wszystkim. Bardzo ostrożnie do tego podszedł wskazując, że inwestycje w Koninie są równie ważne i są priorytetem, i na ten moment budżet miasta nie pozwala na wsparcie finansowe przedsięwzięcia. Będę oczywiście jeszcze pana prezydenta przekonywała – mówi Katarzyna Fryza. Prezydent Piotr Korytkowski poinformował we wspomnianym piśmie, że jest zwolennikiem rozwoju infrastruktury komunikacyjnej w subregionie konińskim i popiera tę inicjatywę, ale… wesprzeć przedsięwzięcia nie może, bo musi zabezpieczyć środki na mostowe inwestycje w mieście. – Szacowany koszt przebudowy dwóch mostów nad rzeką Wartą, to kwota ponad 80 mln zł, a poprawy stanu technicznego wymagają jeszcze cztery wiadukty i most nad kanałem Ulgi. Niestety, bez wsparcia finansowego ze środków zewnętrznych Miasto Konin nie będzie w stanie zrealizować tak dużych inwestycji, a w sytuacji wymagającej ograniczania ruchu w tym rejonie utrudnienia wpływać będą nie tylko na Miasto Konin, ale na cały region – czytamy w piśmie prezydenta.

Starosta turecki odpowiedział

Starosta turecki odpisał, iż nie jest w stanie finansowo wspomóc tej inwestycji. – Będziemy się z panem starostą umawiać na spotkanie bezpośrednie. Również z włodarzami gmin powiatu tureckiego, między innymi gminą Władysławów, do której to pismo zostało skierowane. Natomiast pan starosta turecki zapewnił nas, że jak tylko sytuacja budżetowa zostanie bardzo dokładnie przeanalizowana i pozwoli na partycypację w kosztach, to niezwłocznie się do nas odezwą – mówi Katarzyna Fryza. – Starosta słupecki też jakby zdecydowanie nie powiedział nie. Natomiast zasygnalizował, że trudno będzie wygospodarować środki przy tych inwestycjach, które powiat słupecki realizuje na swoim terenie, ze względu na to, że są bardzo mocno zaangażowani w inwestycje łącznika bazy wojskowej w Powidzu z autostradą A2. Mają jeszcze kilka pomniejszych inwestycji, które budżet powiatu już w jakiś sposób zagospodarowały.

Jak podkreśla starosta koniński, zainteresowany dalszymi rozmowami jest wójt Kościelca. – Zaznaczył, że zajęcie stanowiska w sprawie współfinansowania będzie możliwe po przedstawieniu szczegółowego montażu finansowego inwestycji – wyjaśnia Katarzyna Fryza i podkreśla, że spotkanie w sprawie mostu w Biechowach ma odbyć się także w powiecie kolskim. Będą na nie zaproszeni również włodarze z powiatu, których gminy bezpośrednio będą w rejonie komunikacyjnym mostu w Biechowach.

Krzymów i Kramsk powiedziały tak

Starosta koniński ma pozytywne odpowiedzi ze strony wójtów gmin Krzymów i Kramsk. – Jest sygnał otwarty, że przygotowują się do współfinansowania tej inwestycji. Nie mówiliśmy o szczegółach finansowych w sensie kwoty, ale na to jest jeszcze też chwila. Do końca stycznia dajemy gminom taką możliwość spojrzenia na swoje budżety, żeby rzeczywiście mogli racjonalnie ocenić, porozmawiać ze swoimi radnymi, z pracownikami o tej inwestycji, pod kątem dróg dojazdowych, wszystkiego co się będzie łączyło z tym i co w jakikolwiek pozytywny sposób przełoży się na życie mieszkańców. Wiadomo, że wójtowie sami nie mogą podejmować takich decyzji. To jest zbyt duże i kosztowne zadanie – tłumaczy Katarzyna Fryza. – Luty to już jest takie troszkę przyciśnięcie, prawie że finalizowanie pewnych rzeczy. Fakt jest taki, że musimy mieć spięte wszystko do połowy marca, żeby móc rzeczywiście przygotować dokumentację i zwołać jeszcze u nas sesję, by zadanie wpisać do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Dopiero wtedy możemy z tym wnioskiem do ministerstwa się zgłaszać. Do końca stycznia też zakończy się postępowanie odwoławcze przed wojewodą wielkopolskim. Czekamy na ostateczną decyzję w sprawie odwołania od decyzji ZRID-owskiej dotyczącej mostu w Biechowach – wyjaśnia starosta.

Samorządy mają swoje inwestycje

Samorządy tłumaczą brak pieniędzy prowadzonymi inwestycjami. – My też je mamy i to wcale nie oznacza, że będziemy się ich pozbywać, po prostu będą one w mniejszym, bardziej ograniczonym zakresie, jeżeli przystąpimy do tego zadania. To koszt 218 milionów. Całość inwestycji przekracza budżet powiatu. To są ogromne pieniądze, a dofinansowanie, czyli wkład własny 20% – to 44 miliony zł. To jest do przeskoczenia, ale nie kosztem tego, że my inne zadania będziemy w bardzo radykalny sposób ograniczyć czy wręcz odstępować od ich realizacji. Powiat koniński to nie tylko most w Biechowach, to nie tylko drogi, ale również i opieka zastępcza, i pomoc społeczna, i dom pomocy społecznej oraz szereg różnych, innych zadań i edukacyjnych, i prospołecznych, i kulturalnych, które też musimy spinać – dodaje starosta koniński.

Most daje gwarancję przejazdu o każdej porze roku

Danuta Mazur, wójt Krzymowa, deklaruje udział gminy. – Złożyłam deklarację pani staroście, że jak tylko będzie podstawa, będziemy rozmawiać. Jeśli pani starosta widzi taką potrzebę, żebyśmy razem z zainteresowanymi samorządami rozmawiali, to ma nasze wsparcie – mówi. – Gmina Krzymów nie może powiedzieć, że będzie tutaj największym użytkownikiem mostu. Zdajemy sobie sprawę, że to właśnie przez gminy Kramsk i Krzymów będzie się odbywał największy dodatkowy ruch. Musimy też zadbać o interes naszych mieszkańców. Jeśli taki ruch powstanie, to drogi okołomostowe akurat nam są bardzo potrzebne. Gdybyśmy mieli myśleć tylko o lokalnych potrzebach, to nam wystarczyłaby tylko przebudowa promu. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że to jest inwestycja ponadlokalna i będzie takim dobrym bodźcem do rozwoju. Na pewno nie będzie go hamowała. Zresztą widzimy, że każdy most, każda dodatkowa infrastruktura jest wysoce oczekiwania przez społeczność. Widać, jak ten ruch motoryzacyjny wzrasta z roku na rok i wszystkie takie ciągi komunikacyjne oczekiwane są przez wszystkich. Gdyby to był interes tylko gmin Kramsk i Krzymów, to na pewno nie uciekalibyśmy się do tak dużej inwestycji, potężnej i ponad siły na pewno dla samych samorządów – tłumaczy Danuta Mazur. Co sądzi o odpowiedzi prezydenta Konina? – Myślę, że trzeba rozmawiać. Poziom wód na Warcie dziś jest taki, że trzeba bardzo uważać przy wjeździe i wyjeździe z tego promu. Most daje gwarancję, że o każdej porze roku można się po nim przemieszczać. Kiedy wjeżdżam w to zakorkowane miasto i na ten most, który ma być remontowany, to też jest jakaś niedogodność. Ale wiadomo, że aby było lepiej, to czasami trzeba odcierpieć. Jednak alternatywa i odciążenie dla Konina to jest sprawa bezsprzeczna. Myślę, że prezydent Konina powinien być zainteresowany budową mostu w Biechowach.

Planowany most miałby powstać nieopodal promu.

Twój Market 12-18.03.25 r.



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Zero-Tolerancji
Rozliczyć Dojną Zmianę a pieniądze się znajdą.
Qur-Sky
Gdzie te mosty obiecane przez Działkowieckiego?
A-Q-Q
Do: "POmyłka czy naiwność". Uderz w stół a nożyce się odezwą. Zobacz co Twoi wybrańcy PiSu(J)arki robili przez te 8 lat Dojnej Zmiany - doili z kasy kraj, robili złote interesy na koszt państwa (Działkowiecki, Obsrajtek, Kaczysław, PanSamochodzik i wielu wielu innych) , blokowali kasę z UE, psuli system sądownictwa (MiękiszonZerro).
pociąg
Trzeba myśleć perspektywicznie i lepiej jakby w przyszłości Via Pomerania biegła bliżej Konina poprzez most w Ladorudzu niż w Biechowach.
planeta spłonie i PO co to komu
Gdyby natura chciała to już dawno sama by most wybudowała. PO co komu ten most, on się nigdy nie spłaci. Taki sam sens budowy jak CPK. Niszczyć siedliska ptaków, płazów i gadów, wywłaszczać na siłę ludzi jakby w Europie było mało mostów i lotnisk.