– Jeśli ktoś próbuje mieszać politykę ze zdrowiem,
robi krzywdę wielu osobom! – komentuje Wiesław Steinke, lekarz pracujący w
Oddziale Chirurgii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. –
Dzięki wsparciu Jurka Owsiaka i Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,
dokonał się u nas kosmiczny postęp! – podkreśla.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra już od ponad 30 lat. Przez ten czas zebrała blisko 2,3 miliarda złotych i kupiła 74,5 tysiąca urządzeń medycznych. Ostatnią zbiórkę, w styczniu 2024 roku, dedykowano osobom cierpiącym na choroby płuc. Dzięki zaangażowaniu sztabów i sympatyków Fundacji udało się zebrać ponad 281.879.118 zł. Właśnie szykuje się kolejny 33. już Finał. Tym razem celem będzie onkologia i hematologia dziecięca.
Niestety, tegoroczne przygotowania zakłóca szerzący się w internecie i niektórych mediach hejt skierowany zarówno wobec Fundacji WOŚP, jak i Jurka Owsiaka. Pojawiają się groźby karalne. Są pierwsze osoby zatrzymane i zapowiedzi surowych kar dla wszystkich grożących przemocą. – Polskie państwo ich znajdzie i rozliczy! – zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
Mimo wszystko niepokój pozostaje, tak samo jak pytanie: czy osoby szerzące nienawiść mają pojęcie o tym, co WOŚP zrobiła dla polskich pacjentów? Na długiej liście beneficjentów znalazł się również Wojewódzki Szpital Zespolony w Koninie. – Dzięki Orkiestrze wszystkie oddziały w całej Polsce, w tym również dziecięce, zostały znakomicie doposażone – komentuje Wiesław Steinke. – Leczymy z wykorzystaniem sprzętu, najnowocześniejszego na świecie. Dzięki niemu możemy zaoferować najnowsze metody zarówno diagnostyki, jak i leczenia. Jeśli chodzi o konińską chirurgię dziecięcą, to dwukrotnie zostaliśmy doposażeni w aparat USG. Ostatnio otrzymaliśmy kolejną, znakomitą kolumnę, która umożliwia nam szeroki zakres badań. Lekarze pracujący z pacjentem pourazowym mają możliwość wykonania USG we własnym zakresie, przy łóżku pacjenta. Mamy wszelkie umiejętności, więc dzięki takiemu sprzętowi, wszystko idzie sprawniej i przekłada się na bezpieczeństwo pacjentów. Możemy reagować natychmiast, jeśli cokolwiek niepokojącego się dzieje – podkreśla Wiesław Steinke.
Innym sprzętem, z którego zadowoleni są chirurdzy dziecięcy jest m.in. dermatom, czyli wysokospecjalistyczne urządzenie do leczenia oparzeń. – Nie sposób nie wspomnieć również o poprawie komfortu pobytu rodziców małych pacjentów w naszym oddziale. Każdy rodzic może czuwać przy łóżku swojego dziecka na bardzo wygodnym fotelu, który spełnia również rolę jednoosobowego miejsca do spania – dodaje Wiesław Steinke, zaznaczając, iż tak naprawdę cały koniński szpital otrzymał ogromne wsparcie od Fundacji Jurka Owsiaka.
Piotr Szczęsny, ordynator Oddziału Dziecięcego WSZ w Koninie, również przyznaje, że dzięki sprzętowi z charakterystycznymi czerwonymi serduszkami zdecydowanie poprawiły się możliwości diagnozowania i leczenia najmłodszych pacjentów. Szczególnie ceni sobie aparat pozwalający na zdiagnozowanie rodzaju zakażenia w bardzo krótkim czasie. – To jest naprawdę rewelacja! – podkreśla. – Wprawdzie aparat znajduje się w laboratorium, my korzystamy z niego bardzo często. Jeśli na przykład jest podejrzenie zapalenia opon mózgowych, pobieramy płyn mózgowo-rdzeniowy i już po 2 godzinach mamy odpowiedź. Jest to ogromne ułatwienie, pozwalające nam w odpowiednim czasie włączyć leczenie celowane. Wcześniej, gdy nie było tego aparatu, robiliśmy posiew, a na wyniki czekaliśmy 3, 4 dni – mówi Piotr Szczęsny.
Ogromnie dużo, dzięki WOŚP-owi, zyskali najmłodsi pacjenci, którzy dopiero co pojawili się na świecie. Aparaty do badania słuchu, CPAP, inkubatory, pulsyksometry, aparaty USG, ciepłe gniazdka, wagi noworodkowe, monitory medyczne, skaner naczyń krwionośnych, koncentratory tlenu, respiratory. Koszt całego sprzętu to blisko 700 tysięcy złotych.
Zresztą wszystkie oddziały konińskiego szpitala zyskały na bezcennej idei Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lista podarowanego sprzętu jest bardzo długa, począwszy od materacy, łóżek szpitalnych, specjalistycznych łóżek ortopedycznych, wózków inwalidzkich, po aparaty EKG, RTG, USG, respiratory, oftalmoskop, terminale, monitory medyczne, pulsyksometry, aparat do elektrochirurgii, monitor nerwów, zestawy do laparoskopii, laser chirurgiczny, systemy drenażu opłucnej, spektrometr, zestaw do endoskopii i wiele innych bardzo potrzebnych, kosztownych, ale przede wszystkim nowoczesnych urządzeń. Wśród najdroższych jest spektrometr – blisko 900 tys. zł oraz aparat USG – blisko 300 tysięcy złotych. W sumie do konińskiego szpitala, dzięki WOŚP, trafił sprzęt wart ponad 4 miliony złotych.
– Analizując wkład WOŚP w rozwój polskiej medycyny i ostatnie nienawistne komentarze, mam wrażenie, że ich autorzy nie zdają sobie sprawy z tego co mówią! – komentuje Wiesław Steinke. – Chorują wszyscy, niezależnie od poglądów politycznych czy wiary, jaką wyznają. My lekarze, pielęgniarki i cały personel medyczny udzielamy pomocy wszystkim, taki jest nasz obowiązek, wynikający z przysięgi zawodowej. Dlatego bardzo trudno zrozumieć nam te niesprawiedliwe, kłamliwe oceny, które żyją swoim życiem w internecie. Uważam, że nadeszła najwyższa pora, żeby zacząć surowo karać wszystkich siejących strach i zagrożenie. Może to zniechęci zarówno ich, jak i ich naśladowców? Wkład WOŚP w rozwój i możliwości polskiej medycyny jest niepodważalny!