Święta, święta i… po świętach! Oprócz
miłych wspomnień, pozostaje też nierzadko coś mniej miłego. Poczucie ciężkości
po długim biesiadowaniu. - Zachowajmy umiar, to złoty środek podczas jedzenia –
komentuje Bożena Janicka, lekarz rodzinny, prezes Porozumienia Pracodawców
Ochrony Zdrowia.
Dziś jeszcze trochę
posiedzimy przy stole. Znów pojawią się sałatki z majonezem, mięso na różne
sposoby, bigos, no i ciasta. Makowce, serniki… Bogate w cukier i tłuszcz,
stanowią dla organizmu nie lada wyzwanie, szczególnie gdy zapominamy o umiarze.
Oprócz uczucia ciężkości, pojawia się ból brzucha i niestrawność.
- Umiar jest złotym
środkiem podczas spotkań przy stole, ale warto też pamiętać o ruchu i wodzie –
mówi Bożena Janicka. - Nawet
krótki spacer na świeżym powietrzu może wspomóc trawienie i poprawić
samopoczucie. Kolejnym ważnym elementem jest odpowiednie nawodnienie. Jeżeli zdarzy się zjeść ciężkie potrawy,
zalecamy tzw. przerwę wodną. Warto także pić ziołowe herbaty (mięta,
rumianek), które wspomagają trawienie. W przypadku przejedzenia można sięgnąć
po tabletki rozkurczowe i przeciwbólowe.