Wszystkich uczestników tej uczty duchowej powitał ks. Henryk Witczak, proboszcz parafii św. Wojciecha w Koninie. – 16. edycja Tryptyku Zaduszkowego „Nie wszystek umrę”, w mojej ocenie i nie tylko, to kapitalna okazja, aby ogłosić państwu ważną z punktu widzenia pracy na niwie kościoła św. Wojciecha informację – mówił z kolei ks. Paweł Śmigiel. Biskup włocławski Krzysztof Wętkowski nadał bowiem najważniejsze oznaczenie diecezji włocławskiej Annie Wysockiej, która jest pomysłodawczynią i organizatorką Tryptyku Zaduszkowego „Nie wszystek umrę”. Po tym komunikacie w kościele wybrzmiały głośne brawa. – Ja również chciałem ci podziękować za te wszystkie lata, które sprawiły, że państwo macie szansę od kilkunastu lat brać udział w tych wydarzeniach – mówił ks. Paweł Śmigiel do Anny Wysockiej.
Tego wieczoru w kościele św. Wojciecha podziękowań, gratulacji i owacji było jednak więcej. Wirtuoz skrzypiec Vadim Brodski podczas koncertu odebrał Odznakę Honorową „Za Zasługi dla Miasta Konina”, a wręczyli ją artyście prezydent Piotr Korytkowski oraz Zenon Chojnacki, wiceprzewodniczący rady miasta. Wniosek o nadanie takiego tytułu złożyła Anna Wysocka. O związkach artysty z naszym miastem mówił między innymi prezydent Korytkowski. Jako to najważniejsze wymienił nagranie w 2011 roku płyty w kościele św. Wojciecha maestro Vadima Brodskiego i profesora Romana Peruckiego (organy). Artyści rok przed tym wydarzeniem wystąpili podczas Tryptyku Zaduszkowego. – Ta płyta schodziła jak ciepłe bułeczki. Zastanawiamy się, czy nie wznowić wydania – podkreślał Piotr Korytkowski.
Koncert na finał 16. odsłony Tryptyku Zaduszkowego „Nie wszystek umrę” przysporzył publiczności wielu wzruszeń i muzycznych doznań. Z Vadimem Brodskim wystąpił jego syn, saksofonista, Julian Brodski, który – żeby wystąpić w Koninie – przerwał nawet swoją trasę koncertową w Chinach. Także sam maestro Vadim Brodski odwołał swoje wykłady we Włoszech, by przyjechać do naszego miasta. Z artystami na fortepianie zagrała Katarzyna Nowaczewska-Manthey. Z Vadimem Brodskim wystąpił również młody organista z Konina Maksymilian Tomczak. Maestro chwalił talent tego młodego muzyka.