W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Przeprawa za ponad 218 milionów. Szukają pieniędzy na trzeci most

2024-10-19 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Przeprawa za ponad 218 milionów. Szukają pieniędzy na trzeci most

Choć pozornie wydawać by się mogło, że ucichła sprawa budowy mostu w Biechowach, wcale tak nie jest. – W tej chwili po prostu trwa poszukiwanie możliwości finansowania czy współfinansowania dla tej inwestycji. Przygotowujemy oficjalne pismo do samorządów gmin i powiatów z prośbą o wsparcie, przedstawiając plusy i minusy inwestycji, jak również zaangażowanie środków, które będą potrzebne w określonych latach – mówi Katarzyna Fryza, starosta koniński. A koszt inwestycji jest niemały. Szacunkowo w tej chwili to ponad 218 milionów zł.

Przeprawa przez Wartę w Biechowach, na granicy gmin Krzymów i Kramsk, gdzie w tej chwili kursuje prom, ma być zbudowana w ramach rządowego programu „Mosty dla Regionów”. W 2020 roku ówczesny starosta podpisał z wojewodą umowę na dofinansowanie (400 tysięcy złotych) dokumentacji mostu wraz z drogami dojazdowymi. W październiku 2020 roku Zarząd Dróg Powiatowych ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji. W listopadzie wybrano wykonawcę, z którym umowę podpisano już w grudniu. Dokumentacja projektowa wraz ze wszystkimi uzgodnieniami i koniecznymi pozwoleniami miała być gotowa do 29 lipca 2022 roku. Z uwagi na pewne trudności, planowany termin zakończenia dokumentacji został przedłużony do 31 sierpnia 2023 roku. Zakładano, że most będzie w części oparty na filarach, elementami nośnymi miały być strunobetonowe dźwigary, bez żadnych kabli, jak w moście w Koninie, przęsło nad samą rzeką miało mieć długość 50 metrów. Zakładano także, że przeprawa będzie dostępna dla ruchu turystycznego, rowerowego. Budowa mostu miała być początkowo zakończona do 2026 roku. I dzisiaj wiadomo, że ta data nie jest już brana pod uwagę. Tak wygląda w skrócie historia przedsięwzięcia.

Co teraz dzieje się z inwestycją?

Dokumentacja dla przedsięwzięcia jest gotowa. W marcu był wniosek o wydanie pozwolenie na budowę, czyli tak zwany RIT (Realizacja Inwestycji Drogowej). Jednak mieszkańcy złożyli odwołanie i w tej chwili sprawie przygląda się wojewoda wielkopolski. Jak długo będzie trzeba czekać na decyzję? – Nie mamy wpływu na służby wojewody. Są tam uzupełnienia ze strony tych, którzy złożyli odwołanie, były też pytania do projektantów. Ten proces trwa. Mam nadzieję, że do końca roku uda nam się uzyskać tę decyzję, ale trudno mi powiedzieć – mówi Sylwia Cichocka, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Koninie. Zakładając, że będzie zgoda na budowę, co będzie działo się potem? – Jeżeli będzie pozwolenie na budowę, to będzie musiała być decyzja rady, abyśmy mogli składać wniosek o dofinansowanie tego zadania. Inwestycja musi być ujęta w budżecie – wyjaśnia Sylwia Cichocka.

Na budowie zyskają nie tylko gminy

O inwestycję zapytaliśmy starostę Katarzynę Fryzę. Na budowie mostu w Biechowach zyska nie tylko gmina Krzymów czy Kramsk. – Zyska Sompolno, zyskają gminy powiatu kolskiego, ale również w bardzo dużym stopniu miasto Konin, bo ten most będzie ważną arterią komunikacyjną – wyjaśnia starosta. – Koszt jego budowy jest rzeczywiście ogromny. Szacunkowo to ponad 218 milionów zł. Inwestycja została zgłoszona do programu „Mosty dla Regionów”, w ramach którego jest możliwość uzyskania dofinansowania na poziomie 80% wartości zadania. Jest to więc dość spory zastrzyk finansowy. Natomiast nie ulega wątpliwości, że i tak bardzo duży koszt pozostaje po stronie powiatu. Dlatego posługując się taką merytoryczną oceną, jak ważną arterią komunikacyjną będzie ten most i ta inwestycja, przygotowujemy w tej chwili oficjalne pismo do samorządów gmin i powiatów z prośbą o wsparcie, ale przedstawiając plusy i minusy, jak również zaangażowanie środków, które są potrzebne w określonych latach, bo ta inwestycja nie powstanie w rok, tylko byłaby finansowana w ciągu trzech lat. Istotne jest, żeby wszystkie samorządy miały szansę rzeczywiście rozważyć w natłoku swoich zadań budżetowych, czy możliwe jest wsparcie budowy mostu.

Potrzebna na to zadanie kwota jest niemała

I to jest tylko jedna z dróg poszukiwania środków na inwestycję. – Równolegle będziemy zabiegać o środki z innych programów. W tej chwili szukamy rozwiązań, które mogłyby wesprzeć tę inwestycję. Czy będzie to w ramach połączenia ochrony środowiska z ekologią? Czy będzie któreś z zadań z funduszu drogowego? Czy będzie to możliwe z innych środków? W tej chwili po prostu trwa taka burza mózgów, poszukiwanie możliwości finansowania czy współfinansowania dla tej inwestycji. Musimy też pamiętać, że nie wszystkie fundusze da się połączyć. Dlatego na pewno odpadnie nam możliwość korzystania z rezerwy subwencji budżetowej ministra. Rozpatrujemy wszystkie szanse, żeby w jak największym stopniu uzyskać dofinansowanie zewnętrzne tej potężnej inwestycji. Kwota potrzebna na to zadanie też jest niemała, nawet jeśli odejmie się to 80% dofinansowania z programu „Mosty dla Regionów”, nadal pozostaje ponad 40 milionów. Rzeczywiście są to ogromne pieniądze zarówno dla samorządu powiatu, jak i dla każdej z gmin. Spróbujemy w taki sposób środki pozyskać. Mam nadzieję, że nam się uda. Mamy pewien pomysł i chcemy go zrealizować.

Założenie jest takie, że most w Biechowach miałby być wybudowany w ciągu 3 lat.

PK-praca_grafik



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Precz z anglicyzacją
Mam "nadzieję", że nie powstanie, tak jak kolej do Turku, czy zbiorniki zaporowe na południu Polski. Bądźmy skansenem.
Konstanty
A służby wojewody są Tuskowe? Wszystko jasne...
Obserwator
Co za kretyni złożyli odwołanie ja się pytam grzecznie??!!! Ten most jest tam wręcz niezbędny dla nas wszystkich. Ja pracuje w sompolnie i codziennie jeżdżę przez prom przy założeniu, że on w ogóle pływa albo że obsługa jest trzeźwa, bo są takie dni a czasami tygodnie, że muszę zapierdzielać przez Konin i te wszystkie wahadła i zwężenia więc słucham kto taki bystry, że chce blokować tak poważną i zarazem potrzebną inwestycję???
Aga
To niezwykle ważna inwestycja, która przyczyniła by się do znacznego usprawnienia komunikacyjnego a tym samym lepszego rozwoju gmin . Należy dołożyć wszelkich sił i środków, by nie została zniweczona tak jak inne ważne inwestycje naszym regionie.
Koniniak
Bardzo dobra i potrzebna inwestycja szkoda że są przeciwnicy. Budować szybko bo to bezpieczeństwo Polski a nie prywata kilku rolników