Przeprawa przez Wartę w Biechowach, na granicy gmin Krzymów i Kramsk, gdzie w tej chwili kursuje prom, ma być zbudowana w ramach rządowego programu „Mosty dla Regionów”. W 2020 roku ówczesny starosta podpisał z wojewodą umowę na dofinansowanie (400 tysięcy złotych) dokumentacji mostu wraz z drogami dojazdowymi. W październiku 2020 roku Zarząd Dróg Powiatowych ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji. W listopadzie wybrano wykonawcę, z którym umowę podpisano już w grudniu. Dokumentacja projektowa wraz ze wszystkimi uzgodnieniami i koniecznymi pozwoleniami miała być gotowa do 29 lipca 2022 roku. Z uwagi na pewne trudności, planowany termin zakończenia dokumentacji został przedłużony do 31 sierpnia 2023 roku. Zakładano, że most będzie w części oparty na filarach, elementami nośnymi miały być strunobetonowe dźwigary, bez żadnych kabli, jak w moście w Koninie, przęsło nad samą rzeką miało mieć długość 50 metrów. Zakładano także, że przeprawa będzie dostępna dla ruchu turystycznego, rowerowego. Budowa mostu miała być początkowo zakończona do 2026 roku. I dzisiaj wiadomo, że ta data nie jest już brana pod uwagę. Tak wygląda w skrócie historia przedsięwzięcia.
Dokumentacja dla przedsięwzięcia jest gotowa. W marcu był wniosek o wydanie pozwolenie na budowę, czyli tak zwany RIT (Realizacja Inwestycji Drogowej). Jednak mieszkańcy złożyli odwołanie i w tej chwili sprawie przygląda się wojewoda wielkopolski. Jak długo będzie trzeba czekać na decyzję? – Nie mamy wpływu na służby wojewody. Są tam uzupełnienia ze strony tych, którzy złożyli odwołanie, były też pytania do projektantów. Ten proces trwa. Mam nadzieję, że do końca roku uda nam się uzyskać tę decyzję, ale trudno mi powiedzieć – mówi Sylwia Cichocka, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Koninie. Zakładając, że będzie zgoda na budowę, co będzie działo się potem? – Jeżeli będzie pozwolenie na budowę, to będzie musiała być decyzja rady, abyśmy mogli składać wniosek o dofinansowanie tego zadania. Inwestycja musi być ujęta w budżecie – wyjaśnia Sylwia Cichocka.
Potrzebna na to zadanie kwota jest niemała
I to jest tylko jedna z dróg poszukiwania środków na inwestycję. – Równolegle będziemy zabiegać o środki z innych programów. W tej chwili szukamy rozwiązań, które mogłyby wesprzeć tę inwestycję. Czy będzie to w ramach połączenia ochrony środowiska z ekologią? Czy będzie któreś z zadań z funduszu drogowego? Czy będzie to możliwe z innych środków? W tej chwili po prostu trwa taka burza mózgów, poszukiwanie możliwości finansowania czy współfinansowania dla tej inwestycji. Musimy też pamiętać, że nie wszystkie fundusze da się połączyć. Dlatego na pewno odpadnie nam możliwość korzystania z rezerwy subwencji budżetowej ministra. Rozpatrujemy wszystkie szanse, żeby w jak największym stopniu uzyskać dofinansowanie zewnętrzne tej potężnej inwestycji. Kwota potrzebna na to zadanie też jest niemała, nawet jeśli odejmie się to 80% dofinansowania z programu „Mosty dla Regionów”, nadal pozostaje ponad 40 milionów. Rzeczywiście są to ogromne pieniądze zarówno dla samorządu powiatu, jak i dla każdej z gmin. Spróbujemy w taki sposób środki pozyskać. Mam nadzieję, że nam się uda. Mamy pewien pomysł i chcemy go zrealizować.
Założenie jest takie, że most w Biechowach miałby być wybudowany w ciągu 3 lat.