W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Minister przemysłu o elektrowni jądrowej w Koninie. „Jest inicjatywą o charakterze biznesowym”

2024-10-15 18:16:39
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Minister przemysłu o elektrowni jądrowej w Koninie. „Jest inicjatywą o charakterze biznesowym”

– Projekt budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie jest projektem biznesowym. Jego realizacja jest uzależniona od decyzji podejmowanych w relacjach pomiędzy podmiotami komercyjnymi współpracującymi przy tym projekcie – wyjaśnia Marzena Czarnecka, minister przemysłu, która odpowiedziała na interpelację posłanki Pauliny Matysiak.


Posłanka – o czym pisaliśmy – skierowała interpelację do Donalda Tuska w sprawie Programu polskiej energetyki jądrowej i budowy elektrowni jądrowej w konińskim Pątnowie. Paulina Matysiak powołała się na informacje przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, z których wynika, że obecnie trwają prace nad aktualizacją Krajowego planu na rzecz energii i klimatu oraz Polityki energetycznej Polski do 2040 roku.

Kiedy decyzja w sprawie drugiej elektrowni jądrowej?


Odpowiedziała minister przemysłu Marzena Czarnecka. Wyjaśnia między innymi, że projekt aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej zostanie przygotowany do końca listopada 2024 roku. Na pytanie, czy i kiedy zostanie ogłoszona decyzja o lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej, minister stwierdza: – „Aktualnie spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) wznowiła prace nad zawężeniem listy potencjalnych lokalizacji do budowy drugiej elektrowni jądrowych w ramach rządowego programu. Celem obecnego etapu jest wstępne studium wykonalności, z uwzględnieniem wyników rozpoznania terenu i przeprowadzonych na ich podstawie analiz, w celu wskazania potencjalnych lokalizacji do wstępnych, a następnie szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych w ramach dalszych etapów. Decyzja o lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej nastąpi po zakończeniu powyższych prac i otrzymaniu stosownych decyzji administracyjnych” – odpowiedziała Marzena Czarnecka.

Czy w ciągu ostatnich pół roku polski i koreański rząd rozmawiali o inwestycji w Koninie?


A czy w aktualizacji między innymi Krajowego planu na rzecz energii i klimatu oraz Polityki energetycznej Polski do 2040 roku przedstawione zostaną scenariusze uwzględniające budowę elektrowni jądrowej w Koninie, a także małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR)? Minister odpowiada, że w przypadku scenariusza rynkowo-technicznego oraz ambitnej transformacji do aktualizacji KPEiK, założenia dotyczące możliwości budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie jak i SMR-ów zostały uwzględnione. Posłanka chciała też wiedzieć, czy w ostatnich 6 miesiącach toczyły się oficjalne rozmowy z koreańską administracją rządową na temat EJ w Koninie. Marzena Czarnecka, powołując się także na przekazane informacje z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiedziała – „we wskazanym okresie nie toczyły się rozmowy z koreańską administracją rządową w temacie budowy elektrowni jądrowej w Koninie”.

Projekt budowy elektrowni w Koninie-Pątnowie jest inicjatywą o charakterze biznesowym


Minister poinformowała również, że priorytetem rządu jest budowa dwóch wielkoskalowych elektrowni jądrowych zgodnie z zapisami Programu polskiej energetyki jądrowej przez powołaną do tego spółkę celową, czyli Polskie Elektrownie Jądrowe. – Projekt budowy elektrowni w Koninie-Pątnowie jest inicjatywą o charakterze biznesowym, o której przygotowaniu i realizacji decydują zaangażowane podmioty komercyjne, przy kierunkowym wsparciu politycznym ze strony rządu – odpowiada Marzena Czarnecka. Mając to na uwadze, za pośrednictwem Ministerstwa Aktywów Państwowych zwrócono się do spółki PGE Polska Grupa Energetyczna o przekazanie informacji w podniesionych kwestiach. Wynika z nich, iż koszt studium wykonalności (feasibility study) jest wyraźnie wyższy niż 50 mln zł, bo taka kwota pojawia się w przestrzeni publicznej. – Z uwagi na ład korporacyjny akcjonariusze spółki PGE PAK Energia Jądrowa S.A. (czyli PGE i ZE PAK) dzielą koszt każdego przedsięwzięcia po połowie. Tak jest też w przypadku ewentualnego przygotowania feasibility study, którego koszt poniosą obaj właściciele PGE PAK Energia Jądrowa S.A. w częściach równych. Dodatkowo spółka PGE PAK nie jest stroną sporu sądowego, o którym mowa w pytaniu, a jego wynik nie ma wpływu na przygotowanie i koszty studium wykonalności. Odnosząc się do kwestii okresu realizacji studium wykonalności spółka wyjaśniła, że wstępny harmonogram realizacji studium wykonalności zakłada jego wykonanie w terminie ok. 13 miesięcy od podpisania odpowiedniej umowy i rozpoczęcia prac – odpowiada minister przemysłu. Jednocześnie w przekazanym przez Ministerstwo Aktywów Państwowych stanowisku spółka zaznaczyła, że podpisanie umowy na realizację studium wykonalności, a co za tym idzie realizacja pełnego zakresu badań środowiskowych i lokalizacyjnych wymaga zaangażowania znacznych środków finansowych. Działania inwestycyjne realizowane przez PGE Polska Grupa Energetyczna muszą być zgodne z docelową strategią PGE w zakresie struktury portfela wytwórczego spółki, jak i polityką energetyczną kraju.

PK-praca_grafik

Bez zmiany dostawcy technologii?


Rząd – tak wyjaśnia szefowa resortu przemysłu – nie przewiduje zmiany dostawcy technologii w projekcie budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie, gdyż „jest to projekt pozarządowy”. – Należy także zauważyć, że zaproponowana przez panią poseł możliwość wykorzystania studium wykonalności w danej lokalizacji dla innej technologii reaktorowej może być bardzo utrudniona z uwagi na specyfikę i wymagania stawiane inwestycjom w obiekty jądrowe, w szczególności związane z zapewnieniem bezpieczeństwa jądrowego – czytamy w odpowiedzi.


Co w przypadku rezygnacji z projektu w Koninie?


Marzena Czarnecka stwierdza, że projekt budowy elektrowni jądrowej w Koninie jest projektem biznesowym. – Jego realizacja jest uzależniona od decyzji podejmowanych w relacjach pomiędzy podmiotami komercyjnymi współpracującymi przy tym projekcie – czytamy. Posłanka Matysiak chciała też wiedzieć, w jaki sposób, w przypadku rezygnacji z projektu realizowanego w Koninie-Pątnowie o zakładanej mocy min. 2,8 GW (dwa reaktory APR1400 z potencjalną możliwością rozszerzenia o kolejne dwa reaktory), rząd planuje w inny sposób pokryć w polskim miksie energetycznym te źródła wytwórcze? – Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ministra klimatu i środowiska projekt budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie jest obecnie uwzględniany w prognozach do aktualizacji KPEiK. W przypadku rezygnacji z realizacji tego projektu, analogicznie do podejmowanych przez inne podmioty decyzji inwestycyjnych w inne źródła wytwórcze, zostaną wprowadzone odpowiednie zmiany w prognozach, a co za tym idzie dokumentach strategicznych dotyczących transformacji klimatyczno-energetycznej kraju. Należy podkreślić, że decyzje dotyczące nowych inwestycji są podejmowane z uwzględnieniem długotrwałych procesów przygotowawczych i analitycznych – zwłaszcza w przypadku wielkoskalowych, kapitałochłonnych i czasochłonnych projektów takich, jak budowa elektrowni jądrowych. Przyszły miks energetyczny, będzie zależał od wielu czynników, m.in. poziomu zapotrzebowania na energię, rozwoju infrastruktury sieciowej, występowania źródeł bilansowych i magazynowych dla pogodozależnych OZE, rodzaju technologii OZE (i parametrów ich pracy), krajowego potencjału surowcowego (np. dostępności biomasy czy możliwości wykorzystania geotermii), cen energii, nakładów inwestycyjnych, dostępności komponentów, tempa realizacji projektów, itp. – odpowiada minister przemysłu.

Odpowiedzi minister przemysłu na pytania posłanki Matysiak zostały przekazane „do wiadomości” Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Franko
Elektrowni atomowej nie będzie, lotniska nie będzie i piniędzy też nie będzie. Wszystko będzie do wyborów prezydenckich, jak wybiorą platfusa.
Maria
W przypadku wojny będziemy pierwszym celem do ataku nie mówiąc o zagrożeniu ekologicznym w środku miasta i obawach psychicznych ludności Niemcy są mądrzejsi rezygnują z atomu
Irek
Brak decyzji rządu prąd drożeje będziemy płacić i płakać.
Ida
Pani minister jasno powiedziała, że rząd ma w dupie elektrownie w Koninie bo to prywatny biznes Solorza, czego nie rozumiecie ?
Jerzy
Jaka atomówka gdzie w Koninie włodarze tego miasta zamalo jest w kopercie więc się nie opłaca lepiej zrobić betonowa ławkę wymienić nowe wiaty przestankowe i resztę mieć głęboko w dupie