W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Co z bezdomnymi w Koninie? Radni proponowali rozwiązania

2024-10-03 07:00:00
Krystian Cichocki
Napisz do autora
Co z bezdomnymi w Koninie? Radni proponowali rozwiązania

Problem bezdomności w Koninie jest znany zarówno służbom, jak i miastu, ale przede wszystkim mieszkańcom, którzy na co dzień borykają się z różnymi sytuacjami w wielu miejscach. Radni podczas komisji społecznych proponowali rozwiązania, a do głosu doszli także przedstawiciele straży miejskiej i MOPR-u.

Wiceprzewodniczący rady miasta Piotr Czerniejewski mówił, że obserwuje na co dzień to, co się dzieje w mieście. – Mieszkańcy zgłaszają, ale widzę to też na własne oczy, że osoby, będące w kryzysie bezdomności, nie wszystkie oczywiście, dopuszczają się negatywnych zachowań. Zdecydowana większość jest pod wpływem alkoholu, zaczepia mieszkańców. Czasami zdarzają się takie sytuacje, że jedna z tym osób śledzi kogoś w drodze do sklepu, autobusu, a to jest po prostu niebezpiecznie. Jest to problem, który urósł do takiej skali, że powinniśmy wypracować jakieś nowe rozwiązanie – tłumaczył. Zauważył również, że o ile policja jest często widziana we wspomnianych miejscach, tak straż miejska nie. – Może warto byłoby stworzyć jakieś częste i regularne patrole straży miejskiej, pewien model postępowania i jeśli dana osoba spożywa alkohol, to wlepiać mandaty. Może dzięki temu taka praktyka się w tym miejscu skończy – mówił.

Co na to straż miejska?

Tomasz Kosko, zastępca komendanta straży miejskiej, odniósł się do słów radnego. – Częste patrole? Nie ma problemu, ale interwencje mogą odbywać się tylko w sytuacji, kiedy jest podejrzenie złamania prawa – tłumaczył i wspominał, że nie ma wielu takich zgłoszeń, więc trudno spodziewać się większej liczby interwencji. Problemem jest również sytuacja kadrowa. – W tej chwili na zmianie mam jeden patrol. Różnica między strażą miejską a policją w Koninie jest taka, że w tej chwili jest 16 zatrudnionych strażników, z których nie wszyscy świadczą pracę, a policjantów jest ponad dwustu. Dlatego pan radny mógł widzieć częściej patrole policji niż straży miejskiej – mówił.

Miejsc dla bezdomnych nie brakuje

– Osoby bezdomne w Koninie były, są i myślę, że będą. W naszym mieście przebywa na tę chwilę około 130 osób bezdomnych, a prawie 30 z nich jest spoza Konina. My mamy wolne miejsca. Na 15 miejsc w schronisku, przebywają tylko dwie osoby, a na 55 miejsc w noclegowni, około 30. Osoby bezdomne nie otrzymują gotówki, ale świadczenia w formie bonów, które niestety są odkupowane, bo nie można za nie kupić alkoholu czy papierosów. Myślę, że nie powinniśmy dawać na odczepkę pieniędzy, bo to jest najprostsze, ale właśnie wytłumaczyć i wskazać, gdzie taka osoba może zwrócić się o pomoc – tłumaczyła Małgorzata Rychlińska, dyrektor MOPR-u w Koninie.

Konrad Chorbiński, specjalista pracy socjalnej, tłumaczył, że mieszkańcy nie mogą dawać się nabierać osobom bezdomnym. – Dworzec kolejowy stał się bardzo atrakcyjnym miejscem, ponieważ statystycznie co dziesiąta osoba da jakieś pieniądze, które pozwalają na dłuższe przebywanie w danym miejscu – mówił i dodał, że wiele tych osób bezdomnych zna swoje prawa i ciężko jest pozbyć się tego problemu, który zimą będzie się pogłębiał.

PK-praca_grafik