Około 1500 absolwentów konińskich szkół ponadgimnazjalnych przystąpiło do matury. Dziś egzamin z języka polskiego. Zdający przyznają, że najbardziej obawiają się „Dziadów” Adama Mickiewicza.
O godzinie 9.00 rozpoczęli egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Tuż przed rozdaniem arkuszy z pytaniami odwiedziliśmy maturzystów z Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych w Koninie. Jakie nastroje towarzyszyły zdającym? – Nie wiemy, czego się spodziewać na egzaminie. Dla nas język polski to najtrudniejszy przedmiot. Obawiamy się przede wszystkim „Dziadów”, bo ten dramat trudno zrozumieć – wyjaśniali Krzysztof Woźniak, Tymoteusz Siepka i Szymon Ocholski z „Górniczej”.
Matury potrwają do 26 maja. Jutro zdający będą sprawdzać wiedzę z matematyki. Janusz Kamiński, dyrektor ZSG-E, przyznaje, że tegoroczny egzamin dojrzałości jest wyjątkowy. Dlaczego? – To dla mnie jako dyrektora 12. matura. Po raz pierwszy nie zakwitły kasztany – wyjaśniał.