Dziś pracownicy największych sieci handlowych mają wykonywać swoje obowiązki wolniej niż zwykle. To strajk, który ma zwrócić uwagę na pogarszające się warunki pracy. Czy rzeczywiście 2 maja trudniej zrobić zakupy w konińskich marketach? Sprawdziliśmy to.
W dużych sieciach handlowych w Polsce trwa strajk włoski. To forma protestu pracowników przeciwko złym warunkom pracy i niskim wynagrodzeniom. Odwiedziliśmy kilka konińskich marketów, by przekonać się, czy rzeczywiście klienci są wolniej obsługiwani. Okazuje się, że naszym mieście strajk nie jest odczuwalny. Klienci nie skarżą się na długie kolejki i wolniejszą obsługę. – Mam wrażenie, że markety strajkowały przed świętami. Dziś wszystkie kasy były czynne, a pracownica bardzo szybko nas obsłużyła – mówiła jedna z klientek.