Podczas komisji poruszona została
również kwestia bezpieczeństwa takich boisk, ponieważ w momencie, gdy wejście
furtką jest zamknięte, wiele osób, w tym przede wszystkim dzieci i młodzież, znajdują uszkodzenia w siatce otaczającej boisko i przechodzą właśnie przez
nie. W większości takich przypadków te przejścia są niebezpieczne. Podkreślano,
że jeszcze do żadnej tragedii nie doszło, ale może dojść i warto by było
pochylić się nad tym tematem. Padło również pytanie, kto odpowiada w sytuacji,
gdy coś stanie się dziecku w trakcie przechodzenia przez dziurę w siatce, w momencie, gdy szkoła i orlik obok niej jest zamknięty. Odpowiedź była jasna – rodzic.
Witold Nowak, zastępca prezydenta, zadeklarował, że skontaktuje się z dyrektorami szkół, przy których znajdują się boiska piłkarskie orlik, aby poruszyć temat uszkodzeń danych obiektów.