Jak przyznał, miał już kilka pytań mieszkańców i radnych o potrzebę i rodzaj funkcjonowania firmy zewnętrznej prowadzonej przez Arkadiusza Juszczaka, która została zatrudniona przez gminę od 8 maja. – Jak wszyscy wiemy, nasza marina, słyszeliśmy o tym w kampanii wyborczej, dosyć często wzbudza wiele wątpliwości co do zasady funkcjonowania, transparentności. Dlatego jest decyzja, żeby to wszystko wyjaśnić – mówił Piotr Maciejewski. – Taka jest moja decyzja, żeby zatrudnić do tego firmę zewnętrzną, która myślę, że pozwoli nam generować dużo większe zyski z tego obszaru niż to było do tej pory.
Marcin Wietrzykowski, radny startujący w ostatnich wyborach z komitetu poprzedniego burmistrza, pytał, czy firma została wyłoniona na podstawie zapytania ofertowego, przetargu czy innej formy powierzenia zadania. – To było rozeznanie cenowe – mówiła skarbnik Agnieszka Cieślarska. Przyznała, że nie pamięta, ile ofert wpłynęło. Zadeklarowała, że radny uzyska informację po sesji.
Ten sam radny pytał też o wynagrodzenie nowego burmistrza. Składa się na nie: 10.250 złotych (wynagrodzenie zasadnicze), dodatek funkcyjny – 3.150 zł, dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 20 procent wynagrodzenia zasadniczego (2.050 złotych) i dodatek specjalny, czyli 30 procent łącznego miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego – 4.020 złotych. – Ponadto burmistrzowi miasta i gminy Ślesin, zgodnie z właściwymi przepisami, przysługują nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne – mówiła Agnieszka Cieślarska. Marcin Wietrzykowski chciał wiedzieć, czy zaproponowana kwota jest tą najwyższą dopuszczalną przepisami? Jak usłyszał, są one maksymalne. Na 14 radnych, 13 było za i jeden się wstrzymał, w głosowaniu nad wynagrodzeniem burmistrza.