W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Czy pracownicy spółdzielni Zatorze podrabiali dokumenty i pobierali nienależne wynagrodzenie? Trwa śledztwo

2024-02-08 11:11:23

Czy pracownicy spółdzielni Zatorze podrabiali dokumenty i pobierali nienależne wynagrodzenie? Trwa śledztwo

Czy pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej Zatorze podrabiali dokumenty w celu wyłudzenia dodatkowych wynagrodzeń? Mowa o 100 tysiącach złotych! Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Koninie. – Jesteśmy na etapie gromadzenia dokumentów – informuje Ewa Woźniak, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie.


Doniesienie w sprawie rzekomych fałszerstw wpłynęło do konińskich śledczych jesienią ubiegłego roku. Na początku tego roku Prokuratura Okręgowa wszczęła dochodzenie. – Z doniesienia wynika, że w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 19 lipca 2023 roku pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej Zatorze w Koninie wpisywali na listach obecności fałszywe godziny spotkań z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych, które odbywały się w regulaminowych godzinach pracy spółdzielni. W związku z tym pobierali za to dodatkowe wynagrodzenie, poza pensją – informuje Ewa Woźniak.

Proceder, według składających doniesienie, miał przynieść pracownikom spółdzielni około 100 tysięcy nienależnych zysków.

– W tej chwili jesteśmy na etapie sprawdzania dokumentacji, jeśli okaże się, że dokumenty zostały sfałszowane to wspomniana kwota może się zmienić – podkreśla rzecznik, informując jednocześnie, że nie jest dokładnie wskazane, którzy konkretnie pracownicy mieli uczestniczyć w procederze. – W doniesieniu nie ma podanych konkretnych nazwisk – mówi rzecznik.

Więcej w tej sprawie – jak zaznacza prokurator Ewa Woźniak – będzie wiadomo na początku marca. – Jeśli potwierdzi się fałszowanie dokumentów, to dochodzenie pójdzie w kierunku przestępstwa majątkowego, które zagrożone jest karą do 5 lat więzienia – informuje rzecznik.

na

Otwarcie 1,5 %