Ponad 2,5 godziny trwała akcja gaszenia pożaru domu jednorodzinnego w Grzegorzewie, w powiecie kolskim. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Troje domowników zdołało uciec przed ogniem, który wybuchł w kotłowni i przeniósł się na poddasze.
Strażacy, żeby dostać się na poddasze musieli skorzystać z pomocy sprzętu ratownictwa wysokościowego. W tym czasie trwała akcja w kotłowni. Wygaszono piec CO, wyniesiono go na zewnątrz, po czym przelano wodą żar z pieca oraz spalone drewno z kotłowi. – Pokrycie dachu nad kotłownią oraz część dachu budynku rozebrano, usunięto na zewnątrz i przelano wodą. Strażacy wynieśli również butle z gazem z budynku oraz przeszukali wszystkie pomieszczenia – informuje Robert Kaczmarek z KP PSP w Kole.
Po ugaszeniu pożaru kamerą termowizyjną sprawdzono wszystkie pomieszczeniu budynku pod kątem występowania zarzewi ognia oraz podwyższonej temperatury – urządzenie nie wskazało zagrożenia. Budynek przewietrzono i oddymiono, następnie sprawdzono detektorem wielogazowym wszystkie pomieszczenia pod kątem występowania tlenku węgla – urządzenie nie wskazało zagrożenia.
W działaniach brali udział strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kole oraz druhowie z OSP Grzegorzew i OSP Barłogi.