W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Zapytaliśmy posła, kiedy poznamy kandydata PiS-u na prezydenta Konina? „Mam nadzieję, że osiągnie zwycięstwo”

2024-01-15 13:03:09
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Zapytaliśmy posła, kiedy poznamy kandydata PiS-u na prezydenta Konina? „Mam nadzieję, że osiągnie zwycięstwo”

– Będziemy mieli kandydata na prezydenta, który osiągnie dobry wynik. Mam nadzieję, że osiągnie zwycięstwo – mówi poseł PiS Witold Czarnecki. Zaraz jednak stwierdza, że jest za wcześnie na szczegóły. Przypomnijmy, że wybory samorządowe planowane są na 7 kwietnia, choć formalnej decyzji jeszcze nie ma!

Niestety, nie udało się nam skontaktować z posłem Zbigniewem Hoffmannem, szefem wielkopolskich struktur PiS. Telefon odebrał od nas za to inny parlamentarzysta tej partii, czyli Witold Czarnecki. – Przygotowujemy się do tych wyborów, bo to są bardzo ważne wybory. Taką będziemy mieli Polskę, jakie będziemy mieli samorządy. Władza samorządowa jest bardzo ważna dla życia obywateli. Nad tym pracujemy – mówi poseł Czarnecki.

Wielką niewiadomą jest, kto będzie kandydatem na prezydenta Konina z ramienia PiS. Czy to oznacza, że partia jeszcze nie ma takiej osoby? – To na pewno nie jest prawda, mieliśmy ostatnio kandydata, który wygrał w pierwszej turze (Zenon Chojnacki – przyp. red.). I teraz też będziemy mieli kandydata na prezydenta, który osiągnie dobry wynik. Mam nadzieję, że osiągnie zwycięstwo – dodaje poseł Czarnecki. Próbowaliśmy poznać więcej szczegółów. Co usłyszeliśmy? – Nie mogę mówić rzeczy, których nie powinienem zgłaszać. Poczekajmy jeszcze troszeczkę. Cierpliwości, ale dziękuję za zainteresowanie. Naprawdę nad tym pracujemy. Bardzo panu dziękuję, kłaniam się! Do widzenia panu! – zakończył rozmowę Witold Czarnecki.

PK-praca_grafik