Choć ze względu na plusowe temperatury
nikt nie obawiał się śliskich dróg, wielu kierowców dzisiejszego rana kręciło
się na nich jak na lodowisku. – W niektórych miejscach to prawdopodobnie „zamróz”
wyszedł z ziemi – komentują policjanci.
Najpierw to właśnie oni wpadli w poślizg doprowadzając do kolizji dwóch radiowozów z wozem strażackim i cywilną osobówką (ul. Brunatna). Krótko potem, około godziny 8.00, w Sławoszewie, w gminie Kleczew, 56-letnia kobieta kierująca citroenem również wpadła w poślizg, zjechała do rowu i doprowadziła do przewrócenia się auta na bok. – Mieszkanka gminy Kleczew podróżowała sama, była trzeźwa, nic jej się nie stało – informuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Skąd na drogach wzięła się taka szklanka, że nie można było zapanować nad kierownicą. – Sami się zastanawialiśmy, ale to prawdopodobnie zamróz, czyli osad lodowy tworzący się podczas odwilży następującej po długotrwałych mrozach, również szron i szadź – komentują konińscy policjanci.
Pozostaje zatem apelować do kierowców o ostrożność.
na
zdj. OSP Kleczew