Uniejów gotów jest nieść pomoc mieszkańcom zagrożonego wybuchem wulkanu partnerskiego miasteczka Grindavik w Islandii. Na razie nie podano jaką miałoby mieć formę.
Grindavik stał się miastem partnerskim Uniejowa w 2019 roku. Doszło do tego podczas Forum Inteligentnego Rozwoju. To około czterotysięczne miasteczko położone w południowej części Islandii na półwyspie Reykjanes. To portowe miasteczko, którego mieszkańcy zajmują się głównie rybołówstwem. Podobnie jak Uniejów wykorzystuje źródła wody geotermalnej, między innymi do ogrzewania i produkcji energii elektrycznej.
Czekają na wybuch
Z powodu zagrożenia wybuchem wulkanu Fagradalsfjall w sobotę, 12 listopada, zdecydowano o ewakuacji tamtejszej społeczności. Według najnowszych informacji, magma może znajdować się obecnie zaledwie 500 m pod powierzchnią ziemi. Mieszkańcy Grindaviku, którzy mogli na chwilę wrócić do swoich domów, by zabrać ze sobą zwierzęta i kilka niezbędnych rzeczy, musieli bardzo szybko opuścić miasto ze względu na niebezpieczny poziom stężenia siarki.
Będą bronili elektrownię
Wulkanolodzy i inni eksperci monitorujący sytuację stwierdzili, że pod miastem utworzył się „korytarz” o długości ok. 15 km, a erupcja możliwa jest niemal w każdym miejscu.
Władze przygotowują się do budowy murów obronnych wokół pobliskiej elektrowni geotermalnej. Mają nadzieję, że ochroni ją to przed wylewami lawy.
Wójcik deklaruje pomoc
Ewakuowani mieszkańcy miasta są już bezpieczni, ale jeśli jednak wulkan wybuchnie i popiół lub magma zniszczą miasto, będą potrzebowali wsparcia. Tomasz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Uniejowie powiedział: – Chcemy, by mieszkańcy naszego partnerskiego miasta mieli świadomość, że jeżeli jakakolwiek pomoc będzie potrzebna, będziemy pierwsi, którzy z nią pospieszą.
Wie już o tym burmistrz Grindavik. Nie ujawniono jeszcze, jaką formą pomocy mogliby wesprzeć islandzkich partnerów.