Na najbliższej sesji radni zajmą się projektem uchwały w sprawie kredytu lub pożyczki w kwocie 7 milionów 250 tysięcy złotych. Dzisiaj sprawa była omawiana podczas komisji. To zobowiązanie ma być spłacone najpóźniej do końca 2024 roku, jednak miasto chce to zrobić wcześniej, dokładnie gdy do kasy wpłyną środki unijne przeznaczone na tę inwestycję. Jak tłumaczyła Ewelina Ostajewska-Szwankowska, skarbnik miasta, takie działanie, czyli wzięcie kredytu lub pożyczki, pozwoli zabezpieczyć płynność finansową miasta.
Radni przy tej okazji pytali, kiedy zakończy się remont Domu Zemełki. Wcześniej mowa była o połowie listopada. – Natomiast udało się nam wynegocjować z marszałkiem województwa wielkopolskiego, że możemy wydawać dotację do końca roku, czyli do 31 grudnia, natomiast sam projekt musi się zakończyć do końca lutego. W związku z czym mamy trochę więcej czasu i tak naprawdę zneutralizowaliśmy, przynajmniej na ten moment, jakiekolwiek ryzyko dotyczące, że musielibyśmy tę dotację oddawać, bo rzeczywiście termin był ciężki – tłumaczył Paweł Adamów.
Inwestycja jest współfinansowana z funduszy unijnych będących w gestii marszałka województwa wielkopolskiego. – Jest to jeden z ostatnich projektów finansowanych z tej perspektywy przez marszałka województwa wielkopolskiego. Są jeszcze dwa – wiadukt na Plewiskach w Poznaniu i rewitalizacja parku w Turku – mówił wiceprezydent Konina. – Cieszymy się, że udało nawiązać się porozumienie z panem marszałkiem w tym zakresie i udało się znaleźć rozwiązanie, które nie spowodowałoby konieczności oddawania, chociażby części tej dotacji.