W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa

2017-03-28 18:41:09
– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa

– Moje doświadczenia z Bogiem to ciągłe krew, pot i łzy. Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówił Szymon Hołownia podczas spotkania w Kleczewie.

Szymon Hołownia przyjechał dziś do Kleczewa. Znany dziennikarz, publicysta, założyciel Fundacji Kasisi oraz pisarz w Centrum Kultury opowiadał o religii, pracy w telewizji oraz swoich doświadczeniach związanych z działalnością w Afryce. – W każdym kościele czuję się jak w domu. Zawsze byłem religijny – mówił.

Okazuje się, że Szymon Hołownia jest mylony z Krzysztofem Hołowczycem. – Wszyscy się dziwią, dlaczego ten kierowca rajdowy jest taki wierzący i wygłasza rekolekcje – wyjaśniał.

Znany publicysta prowadzi właśnie cykl konferencji po każdej mszy świętej w parafii św. Doroty w Strzałkowie, w której trwają rekolekcje.

– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa
– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa
– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa
– Bóg to nie perfumeria, nie zawsze trzeba go czuć – mówi Szymon Hołownia. Znany publicysta przyjechał do Kleczewa



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: